1 października 2019

Pamięć ulotna

Zapomniałem jeszcze podzielić się z Wami swoim kawałkiem, który bardzo polubiłem, bo strasznie dotyczy mojej obecnej sytuacji... To Modlitwa Skrzypka z Piwnicy!... 

Niewielki szum zrobił w sieci - skutków żadnych nie było - jak rzutka stała w miejscu, tak stoi do dzisiaj! 

Można by tego zrobić jeszcze kilka części - taki miałem zamiar, ale uciekło mi to coś, co natchnieniem nazywamy!

Pozdrawia Was Wędrowiec!
PS 
Jak zaważyliście, pozmieniałem trochę na zrzutce - dlaczego? - wyjaśnię wieczorem! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...