Bezmyślnie - częściej niż rzadko - wyrzucamy z siebie słowa - bez głębszego zastanowienia - bez refleksji - fakt - żyjemy w cywilizacji chwili, pośpiechu, pogoni i nie ma czasu na takie bzdety, jak myślenie! To trochę żartobliwie i prowokacyjnie - ale - przyznacie, że racji w tym trochę jest - kto bowiem myślący powie to, co obok, że tego i tego nie lubię jeść - to obrzydliwa potrawa - to mi nie smakuje... Tak mogą mówić tylko współcześni hedoniści, opływający w dobra wszelakie konsumenci coraz to nowych rozkoszy... których nieustannie przybywa i końca nie widać...
Wiadomo - nie sposób tego zatrzymać - fakt! - ale można zatrzymać siebie - można siebie ocalić przed tą pogonią donikąd i tak naprawdę za niczym - co bowiem może być na tym świecie ważniejszego od nas? - co może być bardziej wartościowego od nas? - co może nas bardziej zajmować niż my sami?... - a jeśli tak, to dlaczego tej najważniejszej sprawie, tej sprawie najbardziej wartościowej i najbardziej zajmującej poświęcamy mniej czasu niż pogoni za nowym zbędnym do Życia gadżetem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz