Thomas Traherne
Angielski poeta metafizyczny
urodzony w 1636 albo 1637 roku w Teddington w hrabstwie Middlesex. Zmarł w 1674
roku. Przeżył zatem zaledwie 36 albo 37 lat i jest kolejnym przykładem na to, że
nie to nie długość życia decyduje o jakości tworzonego przez człowieka dzieła.
Traherne był anglikańskim
duchownym. Jego twórczość praktycznie była nieznana do końca XIX wieku. Za to dzisiaj
uważany jest za jednego z najwybitniejszych poetów metafizycznych.
Był synem szewca, ale dzięki
pomocy krewnego ukończył Oxford i w wieku 23 albo 24 lat przyjął święcenia
kapłańskie i po roku otrzymał prebendę w Credenhill, to jest uposażenie duchownego,
które nie było połączone zasadniczo ze sprawowaniem obowiązków duszpasterskich.
Ta forma uposażenia powstała w średniowieczu w celu zapewnienia środków duchownym
nieposiadającym dochodów z działalności stricte duszpasterskiej.
Za życia w 1673 roku opublikował
tylko antykatolicką polemikę Roman Forgeries.
Zaraz po jego śmierci ukazały się dwie inne prace, które nie ukazywały talentu autora.
Rękopisy wierszy i traktatów prozą przechowywał brat, a następnie manuskrypty krążyły
przez dwa stulecia wśród księgarzy, aż w końcu zostały zakupione u ulicznego sprzedawcy
pod koniec XIX wieku (ok. 1896r.).
Po różnych perypetiach ostateczne
wydanie poezji nastąpiło w 1903 roku, a wydanie medytacji pięć lat później.
W Kościele anglikańskim
nie ma formalnych kanonizacji, ale imię Thomasa Traherne’a jest wpisane w anglikański
kalendarz liturgiczny (10 października), a jego wizerunek umieszczono na witrażu
katedry w Hereford.
To tyle, co wynotowałem
na chybcika z netu. Kto chce, niech sobie znajdzie więcej.
A teraz przyznajcie, że
Powrót
to piękny i przepełniony prawdą wiersz!
Powrót
W dzieciństwa raj, o Panie, idę znów,
Aby w czystości trwał mój męski wiek,
W kołysce będę, otuli mnie puch,
Matczyny oddech od zła mnie będzie
strzegł
I wrócę przez ogniste kręgi lat,
Mądry jak wtedy, nim grzech na mnie
spadł.
Dopóki co dzień w boleściach przemagam
Pokusy głos, ten jest szczęśliwy, wiem,
Kto dzieckiem został. Więc skrzydła
rozkładam
I lecę w łono matki, w nieskażony sen.
Już od maluczkich los mnie nie oddzieli.
Bezpieczny od pamięci, spocznę w bieli.
Katedra w Hereford, w której znajduje się Kaplica Najświętszej Maryi Panny (Lady Chapel) Źródło: Wiki... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz