10 grudnia 2016

Trochę marudzenia

Napisałem dzisiaj odręcznie tekst posta, ale ponieważ robiłem to po nieprzespanej (przepracowanej) nocy i nieprzespanym dniu, zatem nie będę go dzisiaj publikował.
Ponieważ do pracy idę dopiero w poniedziałek wieczorem, jutro spokojnie siądę do redakcji tekstu i opublikuję go na blogu.
Dzisiaj mam wolną noc. Otrzymałem taką odo wiadomość od Vinnie’go, czyli mojego bossa: No night shift tonight. You heve a night off, go get drunk. (I jakaś tam buźka)
Odpisałem szefowi, że dziękuję, że alkoholu nie piję, ale napije się jakiegoś soku i życzyłem mu miłego wieczoru.
Wiadomość ta może być poniekąd preludium do mojego jutrzejszego posta, gdyż Anglicy mają o Polakach takie zdanie, ze zbyt często i za dużo piją alkoholu!
No i jeszcze na koniec, a później idę spać. Jak widać na poniższym zdjęciu, w Anglii nauczyciele nie wmawiają dzieciom, że marchew jest czerwona. Czerwona jest, i owszem, ale czy tylko czerwona?


To kolejny przykład na to, że znany nam dotychczas świat odchodzi bezpowrotnie do lamusa dziejów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...