10 lipca 2016

Się macie!?

Kurczę, nie nadążam za życiem obok mnie i ciągle z tyłu!
Ależ się dzieje!
Co mogę, to robię, żeby to ogarnąć i pochwalę się Wam, że dzięki życzliwości niektórych ludzi, udaje mi się powoli wdrożyć w nowe życie!
Jak tutaj jest?
To dżungla! Dosłownie i w przenośni. Jazda bez trzymania co dnia. Mam tyle do zrobienia. Nie mam planów poza tym, żeby sobie poradzić, a później się zobaczy!
Cieszę się, że życie stawia przede mną coraz to nowe wymagania i jakoś daję radę im sprostać!
Znów od nowa. Dobrze jest. Cieszę się z szansy, jaką dało mi Niebo i postaram się tego nie zmarnować.
Dzisiaj dostałem miłą wiadomość. Miła osoba napisała mi, że fajnie jej się czytało Dziennik praktykującego wójta… Cholera, aż się zarumieniłem! Ale przyznam Wam się, że miło czyta się takie wiadomości. Miło słyszeć, że ktoś mnie czyta! To cieszy!
Na blogu postaram się nadrobić zaległe posty. Będę też pisał o emigracji, na której byłem i jestem.
Wszystkim, którzy czytają ten wpis dedykuję piosenkę ??? !!!

Pozdrawiam Was serdecznie! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...