Kurczę, nie nadążam za
życiem obok mnie i ciągle z tyłu!
Ależ się dzieje!
Co mogę, to robię, żeby
to ogarnąć i pochwalę się Wam, że dzięki życzliwości niektórych ludzi, udaje mi
się powoli wdrożyć w nowe życie!
Jak tutaj jest?
To dżungla! Dosłownie i
w przenośni. Jazda bez trzymania co dnia. Mam tyle do zrobienia. Nie mam planów
poza tym, żeby sobie poradzić, a później się zobaczy!
Cieszę się, że życie stawia
przede mną coraz to nowe wymagania i jakoś daję radę im sprostać!
Znów od nowa. Dobrze jest.
Cieszę się z szansy, jaką dało mi Niebo i postaram się tego nie zmarnować.
Dzisiaj dostałem miłą wiadomość.
Miła osoba napisała mi, że fajnie jej się czytało Dziennik praktykującego wójta… Cholera, aż się zarumieniłem! Ale przyznam
Wam się, że miło czyta się takie wiadomości. Miło słyszeć, że ktoś mnie czyta! To
cieszy!
Na blogu postaram się nadrobić
zaległe posty. Będę też pisał o emigracji, na której byłem i jestem.
Wszystkim, którzy czytają
ten wpis dedykuję piosenkę ??? !!!
Pozdrawiam Was serdecznie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz