28 czerwca 2018

Plotkarze to tchórze!


Manipulanci bardzo często wykorzystują plotkę, pogłoskę czy famę jako narzędzie i oręż w walce z przeciwnikami. W ten sposób niby osłabiają pozycję przeciwników i niby wzmacniają swoją. Zapominają przy tym jednak, że plotka to miecz obosieczny i trudno dostrzec, kiedy samemu oberwie się własną bronią.

27 czerwca 2018

Dlaczego źle mówią?


Nie chwalę się swoją wiedzą, bo mam jej niewiele, ale już to niewiele innych potrafi zniechęcić do mojej osoby. Przyszłym radnym i przyszłemu wodzowi (sobie też) radzę nauczyć się pytać. Kto bowiem pyta, rozumie, że musi się dowiedzieć, że musi się nauczyć, że nie wie wszystkiego – to prosta droga do tego, żeby się ubogacać. Kiedy dochodzisz do władzy (nawet tej najmniejszej), to wiedza nieoceniona!

26 czerwca 2018

Podpowiedzi radnym


Władza nowej jakości w małej gminie na końcu świata, gdzie świat się właśnie zaczyna, wydaje się coraz bardziej gubić w rządzeniu gminą, w gminy zarządzaniu, w liderowaniu w gminie. Zmęczenie materiału czy zupełna porażka założeń przedwyborczych? Coraz smutniej się robi w gminnej polityce. Coraz bardziej oliwa wypływać zaczyna na powierzchnię! Praw fizy nie oszukasz! 

Do dupy...


Nie lubię chu-stwa, co tak... się z prawdą mija! 
Do dupy z jakimś tam WAR-em w rozgrywkach piłkarskich, gdy konowały – sędziowie i tak robią, co chcą – faworyzują sławnych, ale wcale nie lepszych i jak bywało dotychczas, tak i dziś - wpływają tak na wynik meczu, jakby go ustawiali.

Ból publicznej służby


Kiedyś nadejdzie taki czas, że na stanowiska publiczne wybierani będą ludzie z predyspozycjami do wykonywania tej pracy. Prawda, że to takie pocieszające i budujące! Szkoda tylko, że ja, z pewnością, tego nie dożyję.

24 czerwca 2018

Święta czy Nierządnica?


„Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam!” Tę ewangeliczną prawdę ludzie nadepnie zawarli w przysłowiu większości znanym: Kto pyta, nie błądzi! Ale można i tak, że: Kto pyta, ten wie, że nie wiem! Kto pyta, ten w końcu zrozumiał, że jest ograniczony! Kto pyta, wzbogaca swoją wiedzę! Kto pyta, te nie udaje, ale naprawdę jest sobą!

22 czerwca 2018

Cuda, cuda, cuda...


Cuda, których doświadczamy nieustannie, są tak jawne, dotykalne i namacalne, że aż nie sposób ich dostrzec w zabieganym życiu! 
Cud to religijne określenie pewnego zjawiska albo zdarzenia, którego nie da się wyjaśnić ludzkim rozumem, odwołując się do naturalnych przyczyn; to akt niepojęty i niewyjaśniony w ramach znanych człowiekowi praw natury, a często uważany za sprzeczny z tymi prawami; często w próbach zrozumienia cudu odwołujemy się do ingerencji Boga lub inaczej pojmowanych sił nadprzyrodzonych.

21 czerwca 2018

W pętli absurdu


Gowin to dobry przykład, ale nie tylko on mówi jak ksiądz, jak nawiedzony, jakby chciał wszystkich zaczarować androgynią głosu – jego głos ni to sielski, ni anielski, żaden, także woda z ust płynąca to nie Jordan – parafrazując Herberta.
Politycy pewnie to wiedzą, przeciętny człowiek nie, a już na pewno nie wie tego zwolennik tej czy innej partii, że polityka jest przestrzenią największego absurdu. Pokrzykiwania polityków nie mają bowiem nic wspólnego z logiką i stanem rzeczywistym.

20 czerwca 2018

Nic się nie stało!?


W społecznościach, w których 95% populacji dorosłych okazuje się durniami, 5% pozostałych w konsekwencji nazywa się w ten sposób. Każdy, kto daje się wmanipulować w kolejne medialne igrzyska, jest skończonym durniem i można tylko zapłakać.

13 czerwca 2018

Mój rachunek (B)...


To „A” i to „B” z tytułów ostatnich wpisów, to nawiązanie do tego powiedzenia znanego, że gdy powiedziałeś „A”, to nie uciekaj przed „B”, nawet gdyby to miało cię po kieszeni uderzyć! To można odnieść do tego, że gdy już komuś tam drzwi otwieramy to wtedy nie wolno nam ich zamykać, tylko człowieka wysłuchać, jak trzeba to nakarmić, jeśli spragniony to wtedy kubek wody mu podać. To będzie prawdziwe „B”, po „A” – drzwi otwarciu!

Mój rachunek (A)...


Nie zawsze da się napisać to, co właśnie się chciało. Czasami niektóre sprawy nie mieszczą się w słowach. I wtedy kod ponadjęzykowy dochodzi do głosu – znanymi znakami liter trzeba wtedy próbować opisać język myśli, pragnień i całą przestrzeń wewnątrz. To tak, jakby między wierszami krzyk swój wewnętrzny ukrywać: dobra mina – zła gra!

11 czerwca 2018

Nie lękajcie się!


Są prawdy oczywiste, o których wszyscy wiemy, ale nie stosujemy się do nich i żyjemy tak, jakbyśmy nie chcieli o nich pamiętać. Wszyscy wiedzą, że każda dawka alkoholu jest dla naszego organizmu trucizną i musimy wykonać wewnętrzną tytaniczną pracę, żeby się jej pozbyć. Tak samo jest z nikotyną i innymi używkami. To wiedza powszechna, a jak się ma do praktyki, to każdy wie.
Na nic tutaj tłumaczenia, że w małych ilościach to dla zdrowia, poprawy kondycji umysłowej czy walka ze stresem. Ble, ble, ble. 

8 czerwca 2018

Czy to nie dziwne?


Ostatnio zauważam, że bardzo głośno jest znów o programie „12 Kroków”, że coraz więcej ludzi skupia się na tymże programie we wszelkiej maści terapeutowaniu się ze swoich licznych nałogów. Tak sobie też często myślę, że o programie „12 Kroków” mówi się nawet więcej niż o Ewangelii. Specjalnie tutaj piszę Ewangelię w liczbie pojedynczej, bo przecież, tak naprawdę, mimo że mamy do dyspozycji cztery kanoniczne Ewangelie i mnogo apokryficznych, chodzi o jedną Dobrą Nowinę, o jedną Szczęśliwą Nowinę, o jedną Ewangelię widzianą z wielu indywidualnych punktów widzenia.

7 czerwca 2018

Iluzja i Życie


Mój słynny imiennik – Marek Aureliusz (121-180) – w swoich rozmyślaniach wielokrotnie powtarzał, że człowiek nie odnosi żadnej korzyści, a jeszcze szkodzi sam sobie, gdy zajmuje się życiem innych – postępowaniem innych, upadkami, wzlotami…
To dla nas potwierdzenie, że czasy – i owszem – zmieniają się dość warto, a ludziom kiepsko to idzie!

5 czerwca 2018

Ewangelia Życia Doskonałego


To, o czym chcę pisać, nie jest dla tych, którym w zupełności wystarcza katolicka znajomość postaci Jezusa Chrystusa, a Ewangeliom kanonicznym zawierzyli w zupełności. To nie jest dla tych, którzy nie wierzą swobodnie. Kto nie wierzy swobodnie, niech chodzi do kościoła, słucha „słów Ewangelii”, ale sam do niej nie zagląda, bo starą wiarę utraci, a nie wiadomo, czy znajdzie nowąpisał w swoim Jezusie Nieznanym Dymitr Mereżowski.

4 czerwca 2018

Moja Gmina


Pamiętacie polski film Marka Lechki „Moje miasto”? Ciekawy obraz. Tym, którzy nie oglądali, polecam. Wspomniałem jednak tutaj o tym tylko dlatego, aby jasne było, skąd zaczerpnąłem tytuł wpisu.
Ostatnio praktycznie nie interesuję się tym, co w gminnej trawie piszczy. Nie chcę krwi sobie psuć. Wystarczy mi w zupełności tego, czego nasłucham się od znajomych spotykanych podczas wypadów do „miasta”. Na ulicy – wiadomo –człowiek dowie się wszystkiego, że nawet na gminnym zadupiu dzieją się istne cuda. 

3 czerwca 2018

Ciało Boże?


Zauważam ostatnio, że od wczesnego dzieciństwa bardziej zajmowały mnie sprawy sfery duchowej niż ziemskiej doczesności. Początkowo był to, oczywiście, nieuświadomiony strach przed nieznanym i tajemniczym. Dorastałem w środowisku, w którym świat duchów miał duży wpływ na życie doczesne ludzi. Wierzenia ludowe przeplatały się z katolickim folklorem obrzędów i tworzyły niezwykle barwną mozaikę, która – trzeba tu z naciskiem zaznaczyć – „ryła” głowę niejednemu dziecku, w tym nie, oczywiście!.

1 czerwca 2018

Dzień Dziecka


To taki fajny dzień.
Słońce od rana dziś świeci.
Świętują dziś ci, co nie muszą silić się na szczerość!
Świętują dziś ci, dla których TAK, nie znaczy nic poza TAK! A kiedy mówią NIE, to tak naprawdę jest!

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...