Niedobrzy
są ludzie, co tylko innych punktują. Ja taki właśnie jestem! Człowiek się napracuje, naczyta co
niemiara i walnie publicznie błąd, i dupa, i wszyscy się śmieją. Taka jest cena
wystąpień i nie ma co się zniechęcać. Trzeba próbować od nowa, dla siebie, nie
dla innych.
Podjechałem
dzisiaj cichutko na obchody Dnia Niepodległości w małej gminie na końcu świata,
gdzie świat się właśnie zaczyna. Nawet nagrałem sobie przemówienia wodzów.
Znajomi mnie pytają – Nagrywasz? Dlaczego? Jak to?
Przecież
nie będę musiał niczego zapamiętywać. A chcę dokładnie wiedzieć, co wielcy
gminy mówią w takich podniosłych chwilach jak Dzień Niepodległości. A że
później wychodzi z przemówienia jednego, że to może być już Boże Narodzenie, a
nie Dzień Niepodległości. I szlag mnie wtedy trafia, ale też sobie myślę. W
dupie mieć to badziewie! Niech się to kręci, jak kręci, bo lepiej nie będzie.
Widocznie to ludziom pasuje. A skoro ludziom pasuje, to niech tak zostanie.
Niech wszyscy będą szczęśliwi.
Mam
czasami dosyć mowy o zwykłych sprawach. Jak taką uroczystość, jak na przykład dziś,
organizuje GOKiS, to niech to robi do końca. Niech się dyrekcji GOKiS-u nie wpieprzają
kumple wodza o organizację imprez. Ale w tej gminie od dawna nie wiadomo, kto rządzi.
Dlatego
to strasznie śmiesznie później wygląda, gdy taki jeden z drugim wychodzą i mówią
o wolności. Żeby być wolnym człowiekiem, to trzeba decydować, a nie chodzić na smyczy
iluś podpowiadaczy.
Z
bylejakości myślenia wynika bylejakość życia! Tak mawiał mój promotor z czasu studiów i miał
facet rację.
Ja
wymyśliłem niedawno taka ciekawą składankę, że Lepiej być dobrym Kiepskim, niż kiepskim
Dobrym!
W
mojej gminie jest tak, że ci, co są dziś u władzy, chcą być naprawdę dobrzy, tylko
,że często kiepsko im to jakoś wychodzi.
A
tak na marginesie – kto za to wszystko jest odpowiedzialny, bo chyba przecież nie
wódz. on przecież jest, żeby inni…
No
i wracając w końcu do tematu. Nieważne jest w sumie to, czego życzy nam dzisiaj
wódz małej gminy. Nieważne jest, że przy okazji Dnia Niepodległości ( z flagami
na balkonach) życzy na najlepszych świąt Bożego Narodzenia. Ale jeśli już tak się
rozhulał, to czemu w życzeniach zabrakło Szczęśliwego Nowego i moje najlepszego…?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz