8 września 2018

Po drodze 2.


Skąd mi się wzięło „Po drodze”. Gdy w głowie siedziało „W drodze”? Nie wiem, pewnie przez pośpiech. Dopóki będę w drodze, wszędzie mi będzie po drodze. Czasami tylko trzeba nadłożyć drogi kawałek albo przycupnąć na chwilę w jakieś przydrożnym zaciszu, żeby dokładnie przemyśleć, co w drodze, a co po drodze udało się lub nie.

Niech pozostanie „W drodze” i niech to wszystko pochłonie – ten wpisowy misz-masz, jak choćby „Meandry wiary małej”, co dopiero w notatkach. Niech pozostanie „W drodze”, bo to chyba w drodze przydarza się to po… A komu będzie po drodze przejść ze mną drogi kawałek, to będę bardzo rad – razem raźniej w drodze!
W swojej życiowe drodze każdy może po drodze zbudować i zburzyć wiele. W drodze może kiedyś po drodze zajdę do nieba.
A co tam! – bez różnicy – w drodze czy po drodze! Najlepiej niech będzie to w drodze, to innym razem po drodze
Nie piszę przecież dla głupców!!!

MÓJ BRAT MNIEJSZY…
Mój Brat Mniejszy Pająk zajmuje się, czym trzeba – dba o pełny porządek, ale dziś pomyślałem, że samotnik z niego i Siostry żadnej Mniejszej nie zaprasza do siebie… Zajrzałem do sieci i poczytałem trochę o ciupcianiu pająków. Większość samców raz w życiu ma taką przyjemność, a potem pokarmem się stają dla wybranki serca.
Inni Bracia Mniejsi próbują kilka razy – tak im ciupcianie smakuje, a umierać nie chcą. Pętają więc wybranki, robią swoje i w nogi. Czasami podrzucają samicom prezenty zawinięte w kokon i gdy te są zajęte rozpakowywaniem i konsumpcją prezentu, wtedy Brat Mój Mniejszy… Tak sobie teraz myślę o tym kokonie w sieci, co był tam kilka dni temu. Czy mógł to być prezent dla jakiejś samiczki? A może to był prezent dla mojego pająka? Oznaczałoby to, że to nie Brat Mój Mniejszy, ale Siostra Mniejsza – pożeraczka partnerów, co chcą sobie pociupciać.
Jeszcze inne pająki przed seksikiem tańczą i gdy tak tańczą 100 minut, to wybranki ich serca pozwalają tancerzom nawet dwa razy się zbliżyć do szczęśliwości chwilowej – potem zjadają jebakę: – W nagrodę czy za karę?
Ale są wśród pająków prawdziwe psy ogrodnika – gdy już sami nie mogą albo trzeba kończyć, to za nic nie dadzą innym zaznać chwili rozkoszy – łamią swoje penisy i zatykają, no wiecie... – tak zapewniają sobie monogamię partnerki.
No i tyle o seksie Pająków – Braci i Sióstr Moich Mniejszych, a ten mój Pająk konkretnie znowu zeżarł pszczołę, choć dokładnie nie wiem...

Coraz to grubszy Brat Mniejszy... 
A może Siostra Moja Mniejsza to i jaja w sobie nosi, co w ludzkim języku oznacza - jest w ciąży?


WILKI W OWCZEJ SKÓRZE?
Włos jeży się na głowie, gdy do człowieka dociera, jak piorą mózgi wiernych notable Kościoła k. I to wcale nie starych urabiają, jak mogą, ale kwiat młodzieży, choć przykład będzie nie z Polski.
Jakiś niedługi czas temu dowiedziałem się z mediów, że młodzież z Piemontu dostąpiła ogromnego zaszczytu, a mianowicie nocnego czuwania przy całunie turyńskim.
I te wypowiedzi dostojników kościelnych, że ten kawałek Płotna wymaga od ludzi miłości i że do ludzi mówi, w przenośni oczywiście, ale czy to nie przegięcie! No i jeszcze słyszałem, że to nie ludzie wcale patrzą na całun turyński, tylko to właśnie całun patrzy na patrzących.
*
Proboszcz jednej parafii gromił wiernych za to, że w upalne niedziele śmigali na mszę w sandałach. Kościół to nie plaża! Gromił owieczki swe pasterz. Jasne, bo po plaży w sandałach się nie chodzi. Nie kuma też chyba pasterz, jak był ubrany Chrystus, gdy przebywał na ziemi – na pewno nie chodził w sutannie, z koloratką pod szyją, nie miał zdobionych ornatów i skórzanych pantofli. P i o jakiej świątyni mówił wszystkim Chrystus – naprawdę ksiądz nie kuma?
*
Jak to się wszystko może kupy trzymać? Zaprawą i spoiwem głupota czy łatwizna? 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...