26 marca 2016

Życzenia znad przepaści...

Życzenia znad przepaści życia i śmierci składam, a potem znowu życzenia znad przepaści życia, ale takiego naprawdę!
Niech dla nas te święta będą początkiem lepszego życia, żebyśmy za skrawkiem przestrzeni widzieli drugiego człowieka.
Żebyśmy oczy mieli prawdziwie do patrzenia, a nie widząc błądzili, jak ślepcy w świetle dnia!
Żebyśmy uszy mieli prawdziwie do słuchania i nie byli głusi na wołanie innych; żebyśmy dobrze słyszeli, co serce podpowiada i ptasi śpiew słyszeli, i skargi pokrzywdzonych, i radosny śmiech szczęścia!
Żebyśmy nie osądzali, żeby nie być sądzonym!
Żebyśmy czas sobie dawali przed obmową innych!
Żebyśmy szli prostą drogą, taka jest najlepsza!
Żebyśmy doszli do celu i nie bali się przejścia!
Żebyśmy każdą chwilę traktowali jak wieczność, a każde spotkanie z bliźnim było świętem prawdziwym!
Niech nam się darzy nadzieja na lepszą chwilę zaraz!
Niech nas świat nie ogłupi swoim wątpliwym blaskiem!

I nie na marginesie, ale właśnie że w centrum, spokojnych i pełnych radości obecnych świąt Wielkiej Nocy!
(Obraz zaczerpnięty z sieci)

Z wysokości krzyża wszystko widać dokładnie!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...