Erazm urodził się w Rotterdamie,
który leżał wówczas w hrabstwie, a nie państwie, Holandia. Jak podają źródła,
był nieślubnym dzieckiem Rogera Gerarda, któremu nie przeszkodziło to zostać
katolickim kapłanem i Margaret, córki lekarza.
Autor „Pochwały głupoty”
w 1487 roku wstąpił do zakonu augustianów. Po pięciu latach tam pobytu przyjął
święcenia kapłańskie.
Za pozwoleniem władz
duchownych opuścił klasztor i już w 1495 roku był w Paryżu, a następnie w
Anglii. Tam poznał Tomasza Morusa i interpretatora Biblii Johna Coleta.
W 1506 roku uzyskał
doktorat z teologii w Turynie.
Erazm nie był kapłanem
w naszym rozumieniu. Wcześnie zrzucił szaty kapłańskie i klasztorne.
Po 24
latach takiego pozakapłańskiego i pozazakonnego życia wystosował prośbę o papieską dyspensę.
Wśród zwolenników jego
myśli możemy spotkać Jana Fishera, późniejszego świętego.
Erazm krytykował
szlachectwo bez cnoty, snobizm i zdobywanie godności bez odpowiedniej wiedzy.
Ciekawe jak dzisiaj
patrzyłby Erazm z Rotterdamu na problem pisania prac, które następnie dają
tytuły przed nazwiskami?
Nas jednak ciekawić powinna nie tyle historia życia Erazma, co sama treść jego najbardziej znanego dzieła, czyli
„Pochwały głupoty” i o tym trochę w tym pacyfistycznym tygodniu napiszę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz