Dzisiaj jest
dobry dzień na wydanie książki „Czas…” i zrobiłem to.
Pozycji w
zakładce „Moje Książki” przybywa, ale, jak dotąd, żadna, poza moją, złotówka na
wskazane konto nie zbłądziła!
Co zatem wychodzi
z naszej uczciwości w realu?
Mogę założyć i
wmówić sobie, że nikt plików nie ściągał i wszystko gra.
Jednak analityka sieciowa
pokazuje coś innego!
A zatem zachęcam
do czytania moich wypocin, dzielenia się tymi informacjami ze znajomymi, no i
wspieranie mojej self-publishingowej działalności!
Pozdrawiam i dużo słońca!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz