11 lipca 2015

Spieprzaj, dziadu!

Jeden ze znanych polskich blogerów zamieścił na swojej stronie informację z prośbą o darowizny na rzecz działalności bloga. Informację tę zatytułował „Abonament żebraczy” i okrasił ilustracją kościelnej tacy.
Myślę, że miał wiele racji przy nadawaniu takiego właśnie tytułu swojej prośbie o darowizny.

Ja też od jakiegoś czasu zamieszczam na swoim blogu konto z prośbą o wsparcie mojej działalności self-publishingowej.
Nie będę pisał o efektach tych próśb, gdyż są zerowe.
Dzisiaj postanowiłem sprawdzić, o ile proszę i sam sobie wysłałem 1zł. Trwało to niecałą minutę i nie zauważyłem nawet tej wpłaty.
Myślę, że gdyby każdy odwiedzający tego bloga wpłacił właśnie 1zł i pogadał ze znajomymi, żeby zrobili to samo, to nie byłoby Eldorado, ale fakt, że jestem potrzebny!

Biorę się za redakcję kolejnego tomiku wierszy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...