Zawsze było tak, że wielu zawdzięczało wiele niewielu! Tylko ilu z tych wielu o tym pomyślało i podziękowało niewielu?!
Nie uważam się za starca. Przeciwnie – duchowo czuję się jak
nieopierzony żółtodziób i często pozwalam sobie w zaciszu samotności na
zachowanie rodem z Krainy Dzieciństwa.
Mimo tego, że myślami często siedzę w piaskownicy, to ciągle
muszę powtarzać dorosłym, którzy w pracy na rzecz innych tracą nerwy i zdrowie,
że nie mają co liczyć na ogólną wdzięczność wszystkich beneficjentów swoich
wysiłków.
W pracy bardzo często spotykałem się z krytyką pracowników
opieki społecznej. Z reguły najwięcej pretensji i uwag mieli ci, którzy objęci
byli kompleksową opieką. Pracownicy socjalni często stawali na głowie, naginali
nawet prawo, żeby tylko pomóc finansowo czy w formie rzeczowej swoim
podopiecznym, a ci i tak byli niezadowoleni!
Jeśli natomiast zdarzyło się tak, że, z niezależnych od
pracownika przyczyn, pomocy w oczekiwanym wymiarze czy terminie nie można było
udzielić, wówczas na głowy pracowników opieki społecznej spadały wszystkie
gromy świata!
Osobiście szybko nauczyłem się, że nie ma co liczyć na
ludzką wdzięczność za swoją pracę, bo to prosta i krótka droga do bolesnych rozczarowań.
Nieraz to przerabiałem, więc wiem, co piszę!
Nie oznacza to jednak, żeby nie pomagać innym. Przeciwnie!
Pomaganie innym daje masę radości i satysfakcji. Należy tylko pamiętać, żeby
robić swoje i nie oczekiwać niczego w zamian. Wtedy dużo łatwiej się żyje i nie
traci zbyt często wiary w ludzi.
Żeby nie uogólniać, należy wspomnieć, że nie wszyscy są
niewdzięczni. Kiedy jednak myślę o tego typu sprawach, przypomina mi się
biblijna przypowieść o uzdrowieniu 10 trędowatych, z których tylko jeden
wrócił, żeby podziękować dobroczyńcy.
Myślę, że uzdrowienie tego jednego z dziesięciu było pełne.
Pozostali zostali uzdrowieni tylko fizycznie, duchowo nadal pozostali chorzy.
Niech tylko jeden na dziesięciu zreflektuje się i doceni to,
co robimy! To będzie aż nadto! A najlepiej zacznijmy od siebie i okażmy
wdzięczność innym, jeśli oczywiście coś im zawdzięczamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz