Wszyscy wobec śmierci są równi?
Jeśli zajmujesz wysokie stanowisko w kraju i marnujesz dla niego życie, to nie jest to takie pewne.
Zwłaszcza w Polsce!
Napiszę jeszcze o
pogrzebie Prezydenta Wojciecha Jaruzelskiego i o tym, że nikomu z rządzących do
głowy nie przyszło, żeby ogłosić żałobę narodową!
Był taki czas, że
rządzący w Polsce zdawali się prześcigać w ogłaszaniu żałoby narodowej i
opuszczaniu flag do połowy masztu, a to przy okazji zawalenia się hali, a to
samolot się rozbił, a to zastrzelono kilku polskich turystów w świecie…
Cichutko natomiast
zrobiło się, gdy zmarł Prezydent.
Zamilkli ci, co
szafowali narodową żałobą; nabrali wody usta złotouści politycy; schowali się
do kąta ci, co mieli coś do powiedzenia na każdy temat…
Dosłownie cicho nie
było. Krzyczeli katoliccy bojówkarze i ci, co rzekomo walczą o prawdę i wiarę! Ci, co z modlitwą na ustach zabiją bliźniego swego bez mrugnięcia okiem!
Ale i tu rządzący nie
potrafili stanąć na wysokości zadania i zapewnić spokoju podczas uroczystości
pogrzebowej, czy to się komuś podoba, czy nie, Prezydenta RP!
Żebym już mógł temat
zamknąć w swojej głowie, to napiszę jakże po polsku: Szkoda gadać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz