22 lipca 2015

Co jest grane?!

Na drzwiach kościoła następujący komunikat: Proszę nie sypać kwiatów na schody. Opłata za posprzątanie 50 złotych. Uzgodnić z kościelnym.

Dlaczego muszę uzgadniać z kimś, żeby kwiaty sypnąć na swoje schody, bo przecież i świątynia, i schody, i cała parafia należy do parafian.
W sumie to po co było to pisać, skoro i tak za pieniądze wiernych wszystko w parafii się dzieje, sprzątanie schodów też.
Teraz, kiedy ktoś tam nie uzgodni sprawy z kościelnym i dzieciaki sypną kwiatem na nowożeńców, to może pojawić się dylemat czy złamanie tego parafialnego „przepisu” nie jest grzechem!
Albo młodych trzeba obsypywać pieniędzmi, nie zbierać ich, a następnie za posprzątanie zapłacić 50 złotych.

Chyba tego nie trzeba będzie z nikim uzgadniać, a i chętnych do sprzątania nie powinno brakować!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...