20 października 2017

Amber Gold

Wiecie, całkiem mi nie żal tak zwanych poszkodowanych w aferze AMBER GOLD!
Dlaczego?
Rozpiszę to trochę.
W tłumaczeniu dosłownym AMBER GOLD oznacza złoty bursztyn albo bursztynowe złoto, albo i jeszcze złota Amber, ponieważ Amber oznacza również popularne ongiś w krajach anglosaskich imię kobiece.
Niby dwoje ludzi, nie wierzcie, że dwoje, postanowiło kiedyś stworzyć AMBER GOLD, czyli nic innego, jak tylko tak zwaną piramidę finansową. To działa tak, że ktoś cwany i niegłupi, do tego umiejący manipulować ludźmi, postanawia, że wydębi od bliźnich jakąś kwotę pieniędzy. Obiecuje im przy tym wyższe odsetki niż w bankach. Zakłada zatem, że ściągnie do siebie wszystkich pazernych ciułaczy i ludzi łasych na szybki i duży zysk. A że współcześnie ludzie najczęściej są pazerni i jeśli posiadają coś tam, to chcą posiadać więcej.

No i pod takiego konkretnego pazernego ciułacza Amber Gold i inne piramidy finansowe tworzą przekręciarze. Pierwszym, których namówią, płacą uczciwie odsetki, a ci nikomu nie mówią, bo to taki interes, że im mnie o tym wie, tym lepiej dla tych, co wiedzą. Ale tak się nie mówi, że już wszyscy wiedzą i walą do takiej instytucji, jak była Amber Gold, żeby kasę pomnażać. Zabierają pieniądze z marnych lokat bankowych, wyciągają ze skarpet, nawet potrafią pożyczyć od tych, co w Amber nie wierzą albo o Amber nie wiedzą i wszystko wkładają na procent właśnie do Amber Gold. Cieszą się przy tym, jakby im twórcy Amber zbawienie obiecalił.
No i przychodzi ten czas, że szydło (nie mylić z B.) wychodzi z worka. I tyle jest wtedy krzyku – złodzieje, oszuści, dranie, my biedni, oni źli, my mądrzy, oni głupi…
Prawda natomiast jest taka, to prawda przykra bardzo, ponieważ wszystkiemu jest winna zwykła LUDZKA GŁUPOTA!
Gdy później słucham lamentów, że oszczędności życia komuś tam ukradli, że wyciągnąłem z banku i tak mnie oszukali, miałem nadzieję na więcej, a nie mam teraz nic, miały być takie odsetki, a oni mnie oszukali, co ja im zawiniłem, że mi pieniążki zabrali…
A gdyby tak sprawę postawić trochę inaczej – przecież nikt, nikomu pieniędzy z portfela nie wyjął i w danej instytucji nie zdeponował. Nikt, nikomu nie ukradł jego oszczędności i bez wiedzy właściciela nie ulokował w Amber…
Tam, gdzie nie ma przymusu, przemocy, jakichkolwiek nacisków do konkretnego działania, tylko świadome działanie dzisiaj pokrzywdzonych, to trzeba jasno powiedzieć, że to chciwość ludzka nakazała im kasę powierzyć Amber Gold. I znowu LUDZKA GŁUPOTA miała swoje pięć minut.
Ci pokrzywdzeni ludzie przez byłą AMBER GOLD byli już dużo wcześniej ludźmi pokrzywdzonymi, bo w swojej pogoni za zyskiem diabłu by kasę oddali.
Dla mnie nie ma ludzi ładnych albo brzydkich. Uroda to tylko pozór. Są jednak mądrzy i głupi, mądrymi inaczej zwani. I ci mądrzy inaczej chcą być jeszcze mądrzejsi, i inwestują pieniądze w różne piramidy.
W przypadku Amber Gold to nie twórcy piramidy szukali ludzi z pieniędzmi, tylko ludzie z pieniędzmi przyszli do Amber Gold. A przyszli tam po to, żeby te swoje pieniądze zamienić w więcej pieniędzy.
Nie żal mi ludzi głupich, zbierają to, co zasiali. Sam byłem nieraz głupcem, więc wiem, jak to jest.
Dzieci mogą nie wiedzieć, ale dorośli muszą, że banki czy im podobne instytucje nie powstają po to, żeby nas ubogacać, tylko żeby na nas zarabiać, i to zarabiać na nas tyle, ile się da. Poza tym powinni wiedzieć, dorośli oczywiście, do czego służy rozum i tego rozumu używać.
Ten porąbany świat tak właśnie jest urządzony, że jedni myślą dużo, jak okantować innych. Szukają różnych sposobów na oszwabienie bliźniego.
A co do komisji do spraw różnych afer. To polityczne show. Taki medialny spektakl stworzony w konkretnym celu – zmiażdżyć opozycję i wygrać kolejne wybory.
W osiągnięciu celu, jaki takie komisje mają, pokrzywdzeni i prawda oraz sprawiedliwość, to tylko tło, narzędzie, do osiągnięcia tego, co najbardziej istotne – zachowanie władzy i korzystanie z jej dobrodziejstw. Kto jest u władzy na pewnym szczeblu, nie musi korzystać z żadnych usług takich piramid. Ma bowiem dostęp do takich narzędzi pomnażania i zdobywania kapitału, o jakich twórcy piramid mogą tylko pomarzyć.
Ale komisje krzyczą, że bronią ludzi biednych, oszukanych, znękanych, a przy tym walczą o sprawiedliwość i prawdę bardziej nagą niż nasi rodzice w raju. W istocie jednak komisje te biorą w obronę głupich i pazernych ciułaczy oraz naiwniaków, którzy wierzą, że ktoś tam w krótkim czasie uczyni ich bogaczami.
Który z członków komisji badających sprawy stworzyłbym taki interes, który zakładałby przede wszystkim zyski dla swoich klientów, a nie dla siebie?
Kiedy idę do banku, żeby wziąć kredyt na coś. Wiem, że bank da mi kredyt, jeśli na tym zarobi. Gdy oddaję do banku zaoszczędzone pieniądze, to bank je przyjmie z ochotą, jeśli na tym zarobi więcej niż ja. To oczywista oczywistość i lądów nowych nie odkrywam tu wcale. W przypadku jednak banków, to mam przynajmniej pewność, że odzyskam, co miałem, a w piramidach NIE!
Ciekawie by wyglądało, gdyby ktoś pozwał totalizatora do sądu. przypuśćmy, że ktoś uwierzył w wygrane, które są obiecywane w reklamach i wszystkie swoje pieniądze postanowił postawić na jedną z gier liczbowych. A później twardo obstawał, że go oszukano, ponieważ w liczby nie trafił i wygranej nie ma. Nie ma też oszczędności, które właśnie przegrał.
To działa podobnie. To podobne przykłady.
Ale we wszelkich działaniach komisji i aferzystów wszystko sie kręci w kierunku tego, żeby głupich ogłupiać bez przerwy i na bieżąco; żeby nie mieli czasu przemyśleć sprawy spokojnie i żeby uwierzyli jednym albo drugim.
I kto wie czy gdzieś tam w tle, ktoś uważnie nie patrzy i nie myśli o tym, żeby interes rozkręcić! Przecież z takich spektaklów, jak posiedzenia komisji, dowiedzieć się można wiele.

A jeśli nawet to, to tylko przykład na to, że igrzysk nam nie zabraknie w telewizorni publicznej. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...