No i minął kolejny dzień i
o dzień jesteśmy już starsi, o jeden dzień nam bliżej do śmierci, a może do
życia prawdziwego; o jeden dzień dalej od dnia narodzin, od krzyku pierwszego
na tym świecie; o jeden dzień bliżej spotkania z tymi, którzy przed nami w
podróży; o jeden dzień dalej od tych, co wczoraj byli z nami; o jeden dzień
bliżej do tych, z którymi będziemy jutro…
Można bez końca wyliczać, a
może nie bez końca, ale od czasu do czasu warto sobie to robić.
Co?
Wyliczać tak sobie,
żeby wiedzieć, co było i czego już nie będzie, nad czym nie warto rozmyślać.
Pozdrawiam wszystkich właśnie
o jeden dzień starszych!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz