Mam takie dziwne wrażenie, że mój biedny umysł, nic ostatnio
nie robi poza uprawianiem nienawiści.
Nienawiści do siebie!
Nienawiści do ludzi!
Nienawiści do czasów, w których przyszło mi żyć!
Dziwię się przy tym, dlaczego hoduję to niecne uczucie
przeciwko sobie samemu, przeciwko innym i czasom!
Po co mu daję swój grunt, grunt swojego umysłu?
Dlatego, że coś mi nie wyszło?
Dlatego, że upadałem?
Dlatego, że kiedyś, gdzieś tam, zrobiłem coś nie tak?
Dlatego, że trawa rośnie, że się odradza co roku?
Dlatego, że ptak śpiewa?
Dlatego, że szumi las?
Dlatego, że uśmiech dziecka może pokonać imperia?
Dlatego, że byłem tchórzem w chwili próby męstwa?
Dlatego, że czasem najwyraźniej nie kumam, jaki mam tutaj
cel i po co w ogóle żyję?
Dlatego, że czasami ktoś unika mnie wzrokiem?
Dlatego, że mam wrogów i dla innych jam wrogiem?
Dlatego, że nie potrafię biegu czasu powstrzymać?
Dlatego, że nie umiałem ocalić pięknych chwil?
Dlatego, że……………
Nie warto!
Wierzcie mi, nie warto!
Jeśli to piszę, to wiem!
A jeśli czytacie, to czytajcie dobrze!
I wierzcie mi, nie warto!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz