20 października 2015

POPiSOWO...

Rozplatformiła, rozpisiła, rozpeeselowiła, rozkoriwniła, rozkukiziła, rozlewicowiła, roznowocześniła i ropartyjniła razem pospołu nam się Polska na plakatach wyborczych tak, że nic już nie widać w przyszłości tylko raj na ziemi naszej polskiej nastający po najbliższych wyborach!
A może tak? Pieprzyć wybory!

Jak to wszystko oderwane jest od życia jednostki ludzkiej; jak sztuczne; jak sztucznie napędzane; jak głupie; jak pozbawione głębszego sensu… wiedzą tylko ci, co przez chwilę potrafią się zatrzymać i pomyśleć o tym, jaka gra toczy się wokół nas.
Media żyją z wyborów polityków, a później z ich życia.
Politycy żyją na ulotkach i w mediach.
Komentatorzy i interpretatorzy żyją dzięki mediom i politykom, nawet tym jeszcze nie wybranym.
Ale to wszystko nie jest życie!
Wszystko to gra, którą i media, i politycy życiem nazywają!
Ja chcę żyć, a nie grać!

To chyba wiadomo, co w niedzielę zrobię!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...