31 października 2015

Śmierć jest tam, gdzie kipi życie!

Życie jest starsze niż śmierć!


 Nie pamiętam, czyje to słowa, wiem tylko, że natknąłem się na nie, gdy pisałem pracę magisterską.

Teraz chciałbym napisać nie tyle o śmierci ludzi, co o tym, że śmierć spotykamy na każdym kroku. Jest to śmierć zwierząt, owadów, śmierć roślin… Widzimy ją co dnia i przechodzimy obok, bo nie lubimy myśleć i mówić o śmierci.
Dzisiaj, gdy byłem w drodze pomiędzy cmentarzami, usłyszałem w radio piękną wypowiedź. Sepleniący facet powiedział, że każdy chce być zbawiony, każdy tego pragnie, ale nikt nie chce umrzeć! Trzeba ich przymusić!?
Świetne słowa. Śmiałem się z żoną, że facetowi Bozia nie dała daru czystej wymowy, ale wie, co mówi i zna się na temacie!
Autor Życia po śmierci napisał wprost, że człowiek współczesny ignoruje śmierć dlatego, że się jej najzwyczajniej boi! A przecież to właśnie śmierć powinna być centralnym punktem odniesienia życia!
Wchodzimy powoli w obszar pogranicza. Przez dwa kolejne dni będę się nurzał w Nieznanym, w co mogę tylko wierzyć, bo nie wiem o tym nic i tylko moja wiara może mnie ocalić!

Za chwilę napiszę o tym, jak jeden z redaktorów ukradł kawałek mojego tekstu, który napisałem w związku ze Świętem Zmarłych.

Ale o tym jeszcze dzisiaj, a jutro sam tekst.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...