Ostatnia słynna debata pomiędzy Beatą i Ewą albo Ewą i Beatą
to był kolejny popis języka nienawiści w polskiej polityce.
Wyszedł mi z tej debaty następujący stenogram:
E: Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
B: Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
B: Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
E: Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
E: Blebleblebleblebleblebleblebleble
B:Eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
B: Blebleblebleblebleblebleblebleble
E: Eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
E: Gulgulgulgulgulgulgulgulgulgulgul
B: Oooooooooooooooooooooooo
B: Gulgulgulgulgulgulgulgulgulgulgul
E: Ooooooooooooooooooooooooo
E: Uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
B: Uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Podsumowanie: Hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahah….
PS
Najbardziej zdziwił mnie widok beznamiętnych oczu
młodzieżówki PiS po słynnej debacie; młodzieżówki, która była tłem dla niby zwycięskiej
Beaty.
W oczach tych młodych ludzi nie było radości!
A radość to młodość i młodość to radość!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz