Rozszalał
się nowy wódz w pozyskiwaniu środków. Marynarkę był zrzucił i światu ogłosił,
że nie ma sobie równych! Rzucił sumy okrągłe i wszyscy zamilkli! Dosłownie wejście
dragona!
Prawdziwy
z wodza gość!
Tak
trzymać!
Niech
się czują zagrożeni burmistrz, co tam burmistrz, nawet prezydent Duda!
Ja
na miejscu wodza jeszcze bym środków dodał, np. z dopłat do akcyzy na paliwo,
zasiłki rodzinne, środki na stypendia, subwencję oświatową… To też środki
zewnętrzne i przez gminę płyną!
Wtedy
to już na pewno nikt mu nie podskoczy!
Nasza gmina urośnie, a inne zmaleją!
Skoro
już jest tak dobrze i tyle ściągnięto, to pewnie nie trzeba się czepiać
zapowiadanych oszczędności w gminnej oświacie!
Przy
kwotach pozyskanych to tylko marne grosze.
Ale
nie idzie o kwoty, tylko słowo się rzekło. A wszyscy dobrze wiedzą, że jak
Polak katolik wyrzeknie swoje słowo, to się wyrzeknie, a zrobi!
Tak
trzymać, wodzu! Tak trzymać! Niech wszyscy wokoło się boją! Niech wszyscy
podziwiają rozmach i wielkość naszą!
Tylko
publicznie nie rozbierać się więcej! Marynarki nie zrzucać! Można się przeziębić! Zgorszyć dzieci! Skusić kobiety! Na księżowski gniew można się narazić! Miejsce
dobre na murze w przyszłości utracić!
Publicznie
trzeba koniecznie w marynarce chodzić! Wymowę poprawić! Poprawić czytanie! Brzuch
wciągnąć, klatę wypiąć!
Tyle
szczerych rad!
Po tym wszystkim już można śmiało Dudom się nie dawać!
A
jeśli by coś nie wyszło, to są Dudy Nadrzeczne albo dudy do grania!
Też
można się przyrównać!
A
wtedy to już można nawet bez marynarki, nawet i nago, jak cesarz w nowych szatach!
Wtedy będzie można!
Będzie
trochę weselej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz