9 marca 2017

Nadźgany w trzy...

Przypominam o zakładce MOJE KSIĄŻKI, w której jest mój dorobek i moje ocalenie. Zajrzyjcie i zdecydujcie!
A teraz news.
Zmieniam robotę, więc szukam poprzez znajomych coś bardziej konkretnego niż dotychczas. Odezwał się dziś do mnie jeden z dobrych znajomych i mówi, przychodź szybko, mam kontakt, będzie dobrze.
Poszedłem czym prędzej, bo tutaj trzeba szybko takie chwile chwytać i…
Okazało się, że koleś jest nadźgany w trzy dupy. Nie potrafił mi nawet podać numerów telefonu do osób, o których myślał jeszcze przed godziną, ale już zapomniał, zanim do niego dotarłem.
To tutaj dość częsty przypadek pomocy ze strony innych.
Chociaż, tak naprawdę, powinny liczyć się chęci!
Dzisiaj jeszcze „Próżność” i coś tam może innego.

Zakładka MOJE KSIĄŻKI wciąż czeka cierpliwie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...