Nie wiem, zaiste, jak Prezydent elekt,
kiedy już Prezydentem RP stanie się w pełni, ma zamiar zjednoczyć naród, skoro
swoją elekcję, a jeszcze nie prezydenturę, rozpoczyna od kwestii tragedii
smoleńskiej?
Ciekawy początek! Czekam na więcej!
W pierwszym swoim wywiadzie
telewizyjnym Andrzej Duda stwierdził, iż nie należy przesadzać, gdyż w
Smoleńsku zginęła elita Polski i pomnik ofiarom należy się jak psu buda! Pomnik
ma stać przed Pałacem Prezydenckim, jak sobie życzył i życzy Prezes.
O tym, że w tej chwili Prezydent elekt
zalicza się do elit politycznych Polski, zdecydowali przede wszystkim prości
ludzie, którzy do takich elit się nie zaliczają. Zatem elity to nic innego jak
wytwór takiego, a nie innego, wyboru ludu pracującego miast i wsi.
Co jest zatem ważniejsze – twór
(elity) czy twórca (naród)?
Dlaczego nikt nie domaga się pomnika
dla górników, którzy zostawili pod ziemią swoją przyszłość i przeszłość? Dlaczego
nikt nie domaga się pomnika dla cotygodniowych ofiar wypadków komunikacyjnych?
Odpowiedź jest prosta. To byłyby
bzdurne żądania, a Polska pokryłaby się lasem pomników. A mieszkanie w takim
lesie lub jego sąsiedztwie wcale do przyjemnych nie należy.
A tak na marginesie, to po co ten
pomnik tragedii smoleńskiej? Czyżbyśmy tworzyli kolejne miejsce pielgrzymek
twardego elektoratu PiS, gdzie będą zbierałyby się krzyżówki radykałów politycznych
i fundamentalistycznych katolików?
Chyba już czas skończyć z pomnikami i
zająć się problemami do rozwiązania na dzisiaj!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz