25 czerwca 2015

Wieczorny rachunek i ...!!!



Lot ku światłu
No i minął dzień! Jakoś udało mi się okiełznać galopujące myśli i nawet kilka spraw załatwiłem.
Fotografowałem chmury, które zakryły zachód słońca i w pewnym momencie…

Fotografia we wstępie nasunęła mi na myśl Ikara, który, zachwycony lotem, wznosi się do słońca. Lotnikowi ze zdjęcia nie grozi jednak to, że wosk trzymający w kupie pióra stopią promienie słońca, ale czy doleci tam, dokąd zamierza, tego się nigdy nie dowiemy. Załóżmy, że doleci.
Zrobiłem jeszcze kilka zdjęć i w pewnym momencie aparat poinformował mnie, że „wykryto twarz”.
Można tu dostrzec kontur twarzy
Czujecie, jak zadziałała wyobraźnia – zaprawdę nie wiedziałem UFO to czy może Coś więcej!
Wpatrywałem się w zdjęcia, ale moje krótkowzroczne oczy niewiele mogły początkowo wypatrzeć! W końcu jednak...

Niebo kryje Tajemnicę!
Ciekawi mnie jednak – zostałem wybrany czy tylko maszyna mechanicznie zestawiła kształty i ze mnie zadrwiła?!
Przyznacie, że niesamowita końcówka szalonego dnia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...