2 stycznia 2016

Ja - niezmienny w czasie

Nareszcie znalazłem podobiznę swoją sprzed lat ponad czterech. Wynika z tego, jak nic, że jestem niezmienny w czasie!

Przyznacie, że wyglądam na tymże zdjęciu prawdziwie jak Boże stworzenia, żyjące zgodnie z rytmem natury i własnych pragnień na niby!

Mówię Wam, jakiż byłem wtedy kochany przez Żonę moją kochaną. Był to czas, kiedy potrafiła jeszcze zdobyć się choćby na jakiś tam lekko przekłamany i na wyrost komplement.
A dzisiaj stary się zrobiłem, jak jakiś zużyty sprzęt i do lamusa pewnie zaraz mnie wyniosą.
Ależ to życie pięknie po kole się toczy! Wczoraj byłem na topie, lubiany przez Żonę, a dzisiaj do kąta odesłany niechybnie!

Wierzcie mi jednak wszyscy, którzy podobnie myślicie, że właśnie takie przeżycia naprawdę budują człowieka!
***
W historii mojej maleńkiej gminy nie było postaci bardziej popularnej niż moja skromna osoba. Był taki czas, że byłem bardziej rozpoznawalny niż Kossak co cholewki smalił do jednej z Kisielnickich.
Oczywiście na tę moją popularność pracował cały sztab donosicieli, dziennikarzy i kilku prokuratorów, w tym jeden już śp. Tak mnie w swoim czasie rozreklamowali, że aż dobrze mi tak!
A wiecie dlaczego tak było?!
Ponieważ byłem i jestem osobą, która nie chowa się ze swoim postępowaniem za parawanem obłudnej pobożności. Zawsze robiłem to, co mówiłem i myślałem!
A to drażni ludzi, zwłaszcza obłudnie pobożnych i tych, którzy tak bardzo chcieliby trochę pogrzeszyć, ale boją się bardzo, bo co ludzie powiedzą!!!
Ja nie potrafię udawać kogoś innego niż jestem i żyję, jak dawniej żyłem. Dla mnie ciągle świat kręci się bez zegarka, jak cztery lata temu, gdy Żona mnie jeszcze lubiła.

Poczekam jeszcze chwilę i może mnie znowu polubi, i to może polubi tak bardzo, jak ja sam siebie lubię!
A jeśli nie?
Nie będę się teraz martwił za zapas!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...