1 października 2018

Wyborcze dygresje [11]


NIE ZNOSZĘ
Nie znoszę retoryki obecnie rządzących. Nie mówią, co robią – tylko w kółko to samo, że robią lepiej, więcej niż inni, a zwłaszcza opozycja i rządzący przed nimi, do których, prócz nienawiści, chyba nic nie czują.
Nie robią wcale lepiej – to kwestia oceny, to kwestia kryteriów, zwłaszcza oceniających. – Robią z pewnością inaczej, z większą determinacją i wszystko ma przy tym komentarz z politycznym podtekstem.
Retoryka obecnie rządzących jasno wykazuje, że poprzednio rządzący robili to, co obecni, robili inaczej, robili po swojemu, ale przecież robili – Kłamie, kto mówi inaczej!

 PS
W sobotę tyle było słońca! Wybrałem się do swoich rodziców – staruszków. A tam czas wolniej płynie, zupełnie inne wartości – zdrowie i spokój bezcenne – reszta to tylko dodatek.
Rozmowy o tym, co było. Rozmowy o tym, co jest. Plany? Jakie plany? Po co w ogóle planować? Trzeba cieszyć się chwilą. Niech planują ci, co myślą żyć 1000 lub 2000 lat. Niech oni planują, gromadzą dobra wszelakie, a my tymczasem siedzimy i cieszmy się sobą.
Chwilami czułem się głupio. Jakbym baty dostawał za swoją pogoń do przodu, zapominając o teraz.
W ostatecznym rachunku odpocząłem bardzo, od siebie głupiego bardzo odpocząłem i wyleczyłem na chwilę z głupiego planowania.
Dobrze jest się zatrzymać i popatrzeć na siebie! Jak dobrze jest się zatrzymać!

RAPORT ANTONIEGO
Katastrofa smoleńska to z pewnością tragedia dla tych, którzy stracili bliskich w tym zdarzeniu.
Pod przykrywką dywagacji, podejrzeń i kolejnych teorii spiskowych, które skutecznie zdają się przyciągać uwagę publiczną, dzieją się sprawy czysto materialne – sprawiedliwość i prawda zdają się być dobre tylko przed kamerami, ale nie w kuluarach.
Wielu ludzi traci najbliższych w wypadkach – nieważne w jakich wypadkach – strata jest zawsze ta sama. I wtedy najczęściej rodziny ofiar wypadków pozostają same – z bólem i masą problemów.
Od 2010 roku krewnym ofiar katastrofy smoleńskiej wypłacono łącznie 92,5 miliona złotych, w tym od 2016 roku wypłacono rodzinom ofiar 21,5 miliona złotych. To jeszcze nie koniec, gdyż nie wszystkie spawy w tej kwestii zostały zakończone.
W lutym 2016 roku powołano specjalną podkomisję do zbadania na nowo przyczyn tejże katastrofy. Rocznie prace tego gremium kosztują podatników od 1,5 do 3,5 miliona złotych. Tyle kosztują ekspertyzy, podróże służbowe członków komisji i ich wynagrodzenie – od 2 do 8 tysięcy złotych miesięcznie, w zależności od pełnionej w tej podkomisji funkcji.
Ponad 100 milionów złotych – to ostrożny rachunek kosztów tejże katastrofy. Zanim zakończą się wszystkie wypłaty „odszkodowań” ofiar, to same te wypłaty wyniosą ponad 100 milionów złotych. Średnio zatem najbliżsi ofiar otrzymali ponad milion złotych odszkodowania czy w innej formie.
Dlaczego do tego wróciłem? To bardzo delikatny problem, ale nie sposób nie postawić tezy, że to nie ma nic wspólnego z zasadą równości i sprawiedliwości społecznej.
Wróciłem do tematu również dlatego, że zapoznałem się wreszcie z raportem technicznym wspomnianej podkomisji i określiłem to tak: Katastrofa po katastrofie! Katastrofą bowiem określam ten dziwny dokument.
Przykro mi to stwierdzić, ale tylko ślepiec by tego nie zauważył, że:
1.     podkomisja to parawan i świetne źródło dochodu zarówno dla jej członków, jak i rodzin ofiar,
2.     lwią część % raportu stanowią zdjęcia, wykresy i opisy – to głownie powielanie materiału, który wcześniej przygotowali i opracowali inni,
3.     wnioski komisji, opierając się na przedstawionych zdjęciach, opisach i źródłach, mogłaby spokojnie przygotować jedna osoba w przeciągu nie dłuższym niż pół roku – nie chce mi się liczyć, ile to zajęło czasu specom z podkomisji – około dwóch lat?
4.     to jakaś nieudolna kompilacja informacji powszechnie znanych osobom sprawą się interesujących,
5.     nie wiem czy jako praca licencjacka taki materiał zostałby oceniony pozytywnie, o pracy magisterskiej nawet nie wspominam.
Kiedyś to ktoś podsumuje jako wielką farsę!

PREZYDENT I PREMIER
Prezydent tłumaczy się w sieci, dlaczego stał jak sztubak, gdy jego kolega Trump siedział sobie wygodnie. No i prezydent powiedział, że on obiecywał Polakom to, że będzie skuteczny, a nie będzie dbał o jakąś etykietę.
Można być skutecznym bez uniżoności!

Rzekomo nasz prezydent rwał sobie włosy z głowy, gdy polscy siatkarze mecze przegrywali.
Nie zauważyłem, żeby mu włosów ubyło.
Prezydent tak się radował ze zwycięstwa Polaków, że laryngolog spokojnie może ze zdjęcia zbadać prezia gardło, a stomatolog zęby. Rozradował się był nasz prezydent strasznie!

Premier po wyroku sądowym prostuje głupie słowa krytyki pod adresem poprzednio rządzących, a teraz prezes psioczy na zebraniach na sądy – że takie te sądy niedobre i strasznie propeowskie.
Za chamstwo publiczne i publiczne kłamstwo, publiczne przeprosiny to nie jest żadna kara!
Przyznam, że smutno się robi, słuchając premiera wielkiego!
Premier Lechitów w swoich publicznych wystąpieniach chętnie używa takich sformułowań, jak: mafia paliwowa albo mafia vatowska. Nie słyszałem jednak, żeby kiedyś mówił o mafii partyjnej albo mafii bankowej.

GINIEMY
Do 2100 roku 80% populacji ludzkiej zniknie z powierzchni ziemi z powodu zmian klimatycznych – znów kłania się problem z dostępem do wody pitnej. A jakie będą migracje!
Problem dotyczy ludzi, natura sobie poradzi. To tyle naukowcy.
Sztuczna inteligencja i program World One już taka łaskawa dla natury nie jest. Program wyliczył bowiem, że do 2040 roku planeta moja mała zmieni się nie do poznania (ciekaw jestem jak). Natomiast w 2040 roku ma coś pieprznąć na dobre.
Cholera – pomyślałem – jeśli Bóg pozwoli, to wtedy byłbym młodzieńcem tuż po siedemdziesiątce. Chciałbym to zobaczyć! Ciekaw jestem, co pieprznie!?

A teraz: – Jak się mają tegoroczne wybory samorządowe do tego, co może nas spotkać za mniej niż lat 30?!!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...