Media się
prześcigają w informowaniu świata o nagłych zmianach w Polsce, które nastały z
dnia na dzień.
Z relacji mediów wynika, że nie Zieloną Wyspą, tylko Oazą
Miłości Polska się nagle stała.
Kopacz z rana
wyznała, że więcej Szydło nie kopnie; a Szydło w sukurs rzekła, że nie ukłuje
już Kopacz.
Kaczyński
publicznie przebaczył Tuskowi feralne lądowanie. A Macierewicz był przyrzekł,
że więcej raportów nie spłodzi.
Sowa przysięgał
uczciwie, że nikogo nie nagra.
A Amber Gold odda
kasę każdemu co do centa. Co tam kasę im odda! Dołoży jeszcze procenty i to
takie procenty, jak w monopolowym!
Bury już się nie
burzy, Kłopotek kłopotów nie sprawia, a złotousty Bronisław złożył śluby
milczenia.
Nowy prezydent ma
labę, już psioczyć nie musi na Polskę...
Wszyscy,
dosłownie wszyscy, ze sceny politycznej powariowali dzisiaj na punkcie miłości
bliźniego.
W świątyniach też
nagła zmiana, bo księża polityków miłością przytłoczeni chcieli dać jeszcze
lepszy przykład miłości bliźniego. Natychmiast ogłosili, że tacy już zbierać
nie będą. Chrzty, śluby i pogrzeby za darmo będą odprawiać. Miłością w ubóstwie
żyć będą, a dobra biednym oddadzą!
Bankierzy nie chcieli
być gorsi i z księży przykład wzięli, i wszystkim frankowiczom kredyty umorzyli.
Mojego nie umorzyli,
bom go w złotówkach zaciągnął i to rzuca cień blady na tę powszechną szczęśliwość.
Ale się zbytnio nie
martwię, bo w takiej przepaści miłości chyba znajdę człowieka, który mi zechce pomóc.
Już nawet konto podaję
i apeluję do Kopacz, niech jako pierwsza da przykład polskiej miłości bliźniego!
41 7999 9995 0650 2958 5104 0001
Z dopiskiem: Kłamstwa
na sprzedaż
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz