Napisałem dzisiaj, że szybciej pokocham siebie, niż świętych z
ponurym obliczem!
Na blogu to podtrzymuję i zdania nie zmienię!
Znam kilku takich świętych! Znam osobiście, bo żyją jeszcze w najlepsze na tej pięknej Ziemi, a święci są tylko
dlatego, że tacy być chcą!
Nie, nie, nie jestem złośliwy, tylkom realista, bo przecież wiem,
że za życia to, co najwyżej, lumpem można zostać, a ci z aspiracjami do świętości
muszą poczekać trochę!
To tym z ponurym obliczem mój uśmiech dedykuję!!!
I czekam na to samo!
Czekam pełen nadziei!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz