17 grudnia 2015

Co robić?

Włączam telewizor i widzę to, co wczoraj, wszystko praktycznie to samo, tylko inaczej podane!
Przełączam kanały filmowe. Wszystko już kiedyś tam było!
Nie ma już nic nowego na tym Bożym Świecie?

Włączam bloga i widzę, że w ciągu ostatniego tygodnia zajrzeli do mnie ludzie z Polski, USA, Belgii, Wielkiej Brytanii, Kenii, Ukrainy, Holandii, Rosji, Irlandii i Niemiec.
Jeszcze w Kenii i Rosji nie dane mi było być! Ale pozdrawiam wszystkich wpadających do mnie!
Miło mi, jak cholera! Dziękuję za odwiedziny i za to, że jakiś tam czas wirtualny spędzamy razem. Bo ja wygnańcem jestem na tej mojej ziemi! I dobrze, choćby w sieci, spotykać bratnie dusze!
***
Co wolicie?
Czy dużo pisaniny? A może krótko i szybko? Tak bez możliwości zadumy? Żeby połknąć i pobiec dalej!
A może stanąć na chwilę? Dać sobie trochę czasu? Odpocząć, przetrawić, pomyśleć?
Każdy by pewnie tak chciał!
***
Pytania bez odpowiedzi, bo odpowiedzi jest tyle, ilu zechce powiedzieć, co tak naprawdę woli!
Właśnie złożyłem podanie o urlop bezpłatny, bo jeszcze nie poukładałem wszystkiego ze swoim zdrowiem.
Pytają mnie ludzie, co dalej?
A ja, szczerze, nie wiem!

Może to już jest dobre, że mam postanowienia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...