2 grudnia 2015

Plotko, moja żono!

Plotko, moja żono! Jednak tyś najlepszą z dam!/ Już Cię nie opuszczę, nie! Już nie będę sam!...
Ja jeszcze mógłbym napisać: Mówią o mnie w mnieście, co niego z typ….

Ale wracamy do Ryśka Riedla i jego proroctw? Nie!
Rysiek śpiewał o tym, co wieść gminna o nich niosła!
O nich?
O pokoleniu grających i słuchających bluesa… Niech tam ktoś jeszcze, jak chce, sobie dodaje innych… Ja będę prowokował, że Jezusa też tak odbierano – wina się napił i gada od rzeczy!
(Kto znajdzie potwierdzenie, stawiam wódkę w realu!)
Ja budzę się pijany!
Pijany jem śniadanie!
Pijany jeżdżę za kółkiem! Odwożę syna do szkoły!
Pijany rozmawiam z ludźmi!
Pijany jem obiad!
Pijany odbieram syna ze szkoły!
Pijany odrabiam z synem lekcje!
Pijany idę na spacer!
Pijany odwiedzam znajomych!
Po zmroku nie mogę być trzeźwy, więc robię, pijany, kolację! Zjadam ją po pijaku i jeszcze coś robię pijany!
Po pijaku z synkiem odmawiam wieczorny pacierz!
Pijany rozgrzeszam się z dnia, tzn. robię rachunek sumienia, gdy leżę pijany w łóżku i szukam sposobu zaśnięcia!
końcu pijany zasypiam!
 Gdy śpię, też jestem pijany?!
Nie wiem!
Może tak jest!
Może mi trzeźwi powiedzą!
 Może mi trzeźwi powiedzą, gdyż trzeźwi wiedzą wszystko!
Siedzą mi pod poduszką i niuchają mój dech!

Dlaczego wciąż jestem pijany!?

Odpowiedź jest taka prosta!


Jeśli mam trzeźwy być plotką, to wolę umrzeć pijany!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...