13 marca 2018

Jeszcze raz!


Tak mnie jakoś wzięło, żeby Wam jeszcze raz Litanię Juliana Tuwima przypomnieć. Wiersz z tomu Sokrates tańczący z 1929 roku, a jakby ktoś go napisał wczoraj albo dzisiaj nad ranem. Taki to wiersz Tuwima. A że Tuwim był Żydem – czy to coś naprawdę zmienia? Pewnie i nie-Żydzi potrafią się tak modlić! To tylko jednak potwierdza, że głupio się dzielimy! 

Modlę się, Boże, żarliwie,
Modlę się, Boże, serdecznie:
Za krzywdę upokorzonych,
Za drżenie oczekujących,
Za wieczny niepowrót zmarłych,
Za konających bezsilność,
Za smutek niezrozumianych,
Za beznadziejnie proszących,
Za obrażonych, wyśmianych,
Za głupich, złych i maluczkich,
Za tych, co biegną zdyszani
Do najbliższego doktora,
Za tych, co z miasta wracają
Z bijącym sercem do domu,
Za potrąconych grubiańsko,
Za wygwizdanych w teatrze,
Za nudnych, brzydkich, niezdarnych,
Za słabych, bitych, gnębionych,
Za tych, co usnąć nie mogą,
Za tych, co śmierci się boją,
Za czekających w aptekach
I za spóźnionych na pociąg,
‑ ZA WSZYSTKICH MIESZKAŃCÓW ŚWIATA,
Za ich kłopoty, frasunki,
Troski, przykrości, zmartwienia,
Za niepokoje i bóle,
Tęsknoty, niepowodzenia,
Za każde drgnienie najmniejsze,
Co nie jest szczęściem, radością,
Która niech ludziom tym wiecznie
Przyświeca jeno życzliwie ‑
Modlę się, Boże, serdecznie,
Modlę się, Boże, żarliwie!

Nie lubię nieszczerości, nie lubię obłudy, nie lubię życia na pokaz, wszelkich fobii nie lubię – nie lubię tej ludzkiej głupoty, co tylko dzieli i burzy! 
Nawet bezdomni w wierze potrafią się modlić! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...