Odkąd
pamiętam, od dzieciństwa w miarę świadomego, słyszałem. Że wszelkie proroctwa,
tzw. spoza biblijnych, to grzech i nie wolno w ogóle o tym słychać, a już
interesować się tym, to graniczyło z piekłem. Tak trzyma się za mordę wielu
wiernych – leniwych. Nie chce im się szukać i biorą za pewnik to, co ambona
powie.
Tymczasem
trochę wysiłku, trochę poszukiwań, trochę czasu na czytanie i wychodzi z tego,
że Sybille i tzw. Sybilla to dwie różne bajki. Królową Saby, tę, która przybyła
do króla Salomona, nazywa się powszechnie Sybillą, a Sybille prorokinie wrzuca
z nią do jednego kotła. A to nie tylko nie w porządku, ale również wielkie
przekłamanie, jeśli idzie o przekaz, jaki idzie do wiernych.
Królowa
Saby – Michalda –czyli ta – jak podaje tradycja – mądra i obdarzona duchem
proroczym babka – przybyła do Jerozolimy do króla Salomona w roku 857 przed
narodzeniem Chrystusa. Jak dowiadujemy się ze źródeł, biblijna Szeba (Saba)
było jednym z największych przedmuzułmańskich królestw. Położone było na
Półwyspie Arabskim na obszarze obecnego Jemenu. Stolicą Saby było miasto Marib.
W starożytności słynęło z produkcji wartościowego kadzidła i mirry. Początki
królestwa Saby sięgają XI wieku przed Chrystusem. Pierwszą znaną królową była
Makeda (Michalda), która złożyła wizytę Salomowi. Wg tradycji etiopskiej miała
ona nie tylko rozmawiać z Salomonem i dzielić się mądrością oraz proroctwami.
Owocem jej wizyty w Jerozolimie miał być również Menelik – uważany za
pierwszego cesarza Etiopii i założyciela stolicy tego kraju – Aksum.
W
tak zwanych Proroctwach królowej Saby
wyraz Saba przez wieki błędnie był
interpretowany jako imię własne królowej. I choć dostojnicy oraz nauczyciel
Kościoła k. doskonale o tym wiedzieli, nie poczuwali się do obowiązku wyjaśnić
tego wiernym. Za to z godną podziwu konsekwencją głoszono, że proroctwa te to
nie tylko o kant tyłka rozbić, ale już samo o nich wspominanie grzechem jest, i
basta!
Natomiast
Sybille to były dziewice żyjące przed narodzeniem Chrystusa. Zajmowały się one
tak zwanymi wyższymi sprawami. To za sprawą tego, że były obdarzone przez Boga
duchem prorockim. Podobnie jak wyrocznia delficka, Sybille prorokowały
niejednoznacznie, ale były dość zgodne w sprawie nadejścia Zbawiciel.
Piotr
Kanizjusz tak o nich pisze: Ich proroctwa
miały bez wątpienia wielkie znaczenie u pogan, teraz gdy dokonały się Boskie
obietnice o zesłaniu Odkupiciela rodu ludzkiego, zasługują na tym większą
wiarę, gdyż potwierdzają prawdę słów św. Ewangelii.
Św.
Augustyn często posługiwał się przepowiedniami Sybilli przy nawracaniu pogan.
Niektórzy Ojcowie Kościoła również dobrze mówili o Sybillach.
Istnieje
taki zapis dotyczących jednej z Sybilli.
Do
króla Rzymu Tarkwiniusza Pysznego, który panował około 510 lat przed Chrystusem,
przyszła jakaś stara niewiasta. Miała ona dziewięć książek, które chciała
sprzedać królowi za określoną kwotę pieniędzy, mówiąc że książki te zawierają bardzo
mądre rady i proroctwa o przyszłych sprawach ludzkości i świata. Gdy król ich
nie chciał kupić, niewiasta spaliła trzy księgi, a za pozostałe zażądała tyle,
co za dziewięć. Gdy król znowu nie chciał kupić sześciu ocalałych ksiąg,
spaliła trzy kolejne, a za pozostałe zażądała tyle, co za dziewięć. Wtedy król
kupił nareszcie te księgi, które zawierały przyszły los Rzymu.
W
starożytności Sybilli było dziewięć. Najsławniejszą z nich była Sybilla
Kumańska. To właśnie ona miała przynieść wspomniane księgi królowi Rzymu.
W
dziele „Talmud” wydanym w Cieszynie znajduje się informacja, że wszystkie
Sybille były niewiastami, które od wszystkich proroków jaśniej mówiły o
narodzeniu i śmierci Chrystusowej. W dziele tym wymienia się dziesięć najsłynniejszych
i zacniejszych Sybilli. A oto ich imiona i zapis ich proroctw:
Perlica – Oto
bestia podeptana będzie, narodzi się Panna święta i łono Panny zbawieniem
narodom i nogi Jej będą na pomoc ludziom, niewiadome słowo będzie dotykane
Lybrcja – Oto
przyjdzie dzień i objaśni Pan grubość ciemności i rozwiązany będzie węzeł
synagogi i ustaną wargi ludzkie i obaczą króla żyjących i piastować go będzie
Panna, Pani narodów i królować będzie w miłosierdziu.
Delphica – (przed
wojną Trojańską się urodziła) Narodzi się prorok bez naruszenia Matki z Panny
itd.
Cumaca – wspomina
ja pismo In Annolibus
Eritheia –(zrodzona
w Babilonii) W ostatnie wieki będzie upokorzony Bóg , wcieli się Syn Boży i
złączy z naturą ludzką Bóstwo, będzie leżał na sianie baranek i jako dziecię
wychowany.
Samia – (nazwana
tak od wyspy Samii) – Oto przyjdzie bogaty i narodzi się w ubożuchnej i biednej
ziemi, kłaniać się mu będą i mówić: Chwalcie go w przedsionkach niebieskich.
Sybilla
Cumana zwana Almathea
– ta, która przybyła z księgami do króla Tarkwiniusza Pysznego.
Helespontica In Agro
Trojano (ur. We wsi
Marmesso) prorokowała za Cyrusa tak o Chr. – Z wysokości niebios mieszkania
wejrzał na pokornych swoich i narodził się we dni ostatnie z Panny Hebrajskiej.
Phrigia – Z Olimpu
wysoki przyjdzie i umocni radę na niebie i zwiastowana będzie Panna na dolinach
pustych.
Sybilla
Tihurtina, której imię było Alhumeata, ur. się we Włoszech od miejsca Tybru, Tyburtyną zwana, prorokowała
na samym końcu, po innych Sybillach, na kilkanaście miesięcy przed narodzeniem
Chrystusowym.
Tę Sybillę Tyburtynę malują nie bardzo
starą, w czerwonej sukni, na grzebiecie kozłową skórą okrytą, z włosami
rozczochranymi.
Trzeba
zatem się wgryźć w materię sybillińskich proroctw i oddzielić te, które przepowiadała
królowa Saby od tych wieszczonych przez Sybille poszczególne.
A
oto kilka z proroctw tej biblijnej postaci, która Salomonowi złożyła wizytę na ponad
800 lat przed przyjściem na świat Zbawiciela:
Ludzie zmuszeni będą pracować w dni
świąteczne…
Częste rozwody...
Nie sposób będzie rozpoznać człowieka
po ubiorze…
Ludzie oddają się całkowicie sprawom
ziemskim…
Rozkwitnie sztuka, nauki i
umiejętności bardzo, handel i przemysł też…
Z małego kawałka ziemi ludzie czerpać
będą ogromne dochody, że wcześniej by to czarami nazwane było…
Rozpanoszenie się niewiary… ludzie
zamiast uczciwości pieniądz umiłują, jego czcić, szanować i za boga uważać będą…
Ziemia będzie bardzo droga i rozwinie
się handel nią…
Zmiany pogody, śnieg latem…
Wtedy narodzi się Antychryst z córki
Babilonu… Będzie znany na całym świecie. Będzie czynił cuda, jakby był
wysłannikiem nieba.
Bóg ześle Eliasza i Enocha, którzy
złotoustą wymową od Boga obdarzeni ludzi nawrócą. Wskażą oni na piekielne
pochodzenie Antychrysta i walczyć jawnie z nim będą. Antychryst każe ich zabić,
a zwłoki pozostawić niepogrzebane.
Wtedy powstaną, na głos z nieba, dwaj
nauczyciele. Otworzy się niebo i Michał Archanioł zejdzie z nieba przeciwko
Antychrystowi. Wtrąci go razem z pomocnikami do otchłani piekielnych, jak przy
początku świata Lucyfera.
Apostoł Piotr będzie pierwszym
papieżem pasącym trzodę, a ostatnim papieżem, który dokończy będzie też Piotr.
Wtedy poganie, Żydzi i Turcy, widząc Anioła Michała i dwóch kaznodziejów
czyniących cuda na ziemi, nawrócą się, wejdą na drogę cnoty i poczną żywot
bogobojny wieść.
I wtedy przyjdzie na ludzi dzień sądu,
dzień gniewu Pańskiego. Tym po prawicy rzeknie: „Wy, którzyście wybrali
ciernistą i trudną drogę dobrą, idźcie do Raju to jest Królestwa mego”.
Po tym sprawiedliwi udadzą się przed
tron Najwyższego, aby Go chwalić.
I
jeszcze może to, jak Sybilla nieznanego imienia tak przepowiedziała narodzenie
Pana: Powstanie niewiasta z pokolenia
żydowskiego, imieniem Maria, mająca męża imieniem Józef, z niej się narodzi i z
Ducha świętego Syn Boski, imieniem Jezus (i ona będzie Panną przed narodzeniem
i Panną po narodzeniu), będzie prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem i
wypełni prawo żydowskie, do którego i własne przyłączy, i będzie trwało
królestwo jego na wieki wieków. Przyjdzie nad nim głos mówiący: Ten jest Syn
mój ukochany, tego słuchajcie. Za niego zmarłych będzie powstanie, kulawych
krok szybki i głusi słyszeć będą, i ślepi przejrzą, i niemi przemówią, i
pięcioma chlebami, dwiema rybami wiele tysięcy ludzi nakarmi, wiatry uspokoi
słowem, morze burzliwe uśmierzy, nogami depcząc morze, będzie chodził po
wodzie, słabości ludzkie leczący wiele, choroby wypędzając.
Miejsce
narodzenia i nazwisko tej Sybilli jest niewiadome.
Sybille
nie żyły w jednym czasie ani w jednym państwie, lecz w różnych królestwach.
Tradycja
wczesnochrześcijańska podaje wiele przykładów na to, że Apostołowie i ich
uczniowie przynaglali pogan do wiary w jednego Boga dowodami Sybilli.
Dlaczego
o tym nie mówić?
Czemu
nie upowszechniać wśród wiernych takich wiadomości?
Dlaczego
nie zachęcać wiernych do ciągłych poszukiwań?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz