Nie
przepadam za Tomaszem Lisem i jego sposobem uprawiania dziennikarstwa, ale wczorajsze zachowanie tego dziennikarza sprawiło, że poczułem dla niego szacunek!
We niedzielnym programie powołał się na rzekomą wypowiedź Kingi Dudy (córki
kandydata…). Kiedy tylko dowiedział się, że to nie Kinga się wypowiadała, od
razu publicznie przeprosił i ją, i jej ojca!
Wszystko
to okraszone wyjaśnieniem, że tak trzeba w związku z rzetelnością
dziennikarską, której w programie z pewnym momencie zabrakło!
Pomyślałem
sobie, że facet ma szacunek dla siebie i swojej pracy! Tacy ludzie wysoko zawieszają
sobie poprzeczkę! Dziennikarstwo godne naśladowania!
Pomyślałem też o dziennikarzynie z TVN, który tyle bredni na mój temat powiedział i nigdy nie przyszło
mu do głowy przeprosić albo sprostować swoje dziennikarskie głupoty!
Ale
czego wymagać od człowieka, który tak bardzo wierzy w swoją nieomylność, że
myli się nieustannie i nawet tego nie widzi?
Może
zachowanie Tomasza Lisa czegoś go nauczy! Bo tu nie o mnie idzie, ale o
szacunek dla odbiorców dziennikarskiej roboty!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz