10 maja 2015

O sobie...

Zwycięstwo Życia nad Śmiercią
Teraz prowadzę życie prawdziwego literata, czyli piszę, marzę o wydawaniu swoich utworów i klepię biedę.
Nie narzekam, bo nadzieja, że będzie lepiej, nie pozwala mi na żadne słowo skargi.

Powoli realizuję swoje literackie i blogowe plany.
W tym tygodniu nastąpi zmiana w układzie zewnętrznym bloga. Będę eksperymentował z szablonami dynamicznymi. A ponieważ jestem w tej bajce strasznie surowy, to z góry przepraszam Wszystkich tu zaglądających za ewentualną kiszkę, jaka może z moich wysiłków wyjść.
Mam przy tym nadzieję, że nie tyle szata bloga ma dla Was znaczenie, co jego treść!
Kolejna nadzieja to, że dzięki nowym szatom blog stanie się bardziej przejrzysty.
A powód jest taki, że powoli krystalizuje mi się tematyka pisania, o czym jeszcze na pewno Wam opowiem.
Nie zrobię nic, jeśli wcześniej tego nie opiszę!

Kończę też redakcję swoich utworów poetyckich i nie tylko. Mam zamiar wydać je w najbliższym czasie w formie ebooka. No i oczywiście już liczę na to, że znajdzie on uznanie w Waszych oczach!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...