4 maja 2015

Polak musi być górą!

Nic nas tak nie cieszy, jak chwalenie się pierwszeństwem w jakiejkolwiek sprawie. Możemy nawet naciągnąć fakty, żeby to pierwszeństwo ogłosić światu!

Powszechnie uważa się, że Konstytucja 3 maja jest pierwszą w Europie i drugą (USA 1787) na świecie.
Kiedy ktoś wspomina, że Duńczycy w 1665 roku uchwalili Lex Regia (Prawo Królewskie), które dawało królowi władzę absolutną, to szybko dodaje się, że nie była to typowa konstytucja!
Kiedy ktoś wspomina o Konstytucji szwedzkiej z 1772 roku, to znów słyszymy głos, że nie była to typowa konstytucja, gdyż nie była wyrazem woli narodu, tylko władcy.
Na ile jednak w osiemnastowiecznej Polsce przedstawiciele narodu byli przedstawicielami narodu, tego nikt nie wie, bo przedstawicielami chłopów to raczej nie byli. Ale Konstytucję 3 maja uważa się za akt woli narodu albo dwóch narodów i to właśnie jej przyznaje się pierwszeństwo w Europie!
Kiedy zestawiam ten akt prawny z przyjęciem przez Polskę chrztu i chrześcijaństwa, to myślę, że uchwalający Konstytucję 3 maja powinni teczkę nosić Mieszkowi I (osobiście przyjął chrzest w kwietniu 966r.). Konstytucję bowiem uchwalali ludzie przyciśnięci do muru i nieźle wystraszeni. Chrzest przyjmował dalekowzroczny polityk! Pierwsi robili to pod presją sytuacji i zdecydowanie za późno. Drugi podejmował decyzję w odpowiednim momencie i po gruntownej analizie sytuacji geopolitycznej.

Czyżby pocieszeniem dla mnie miało być to, że Konstytucja 3 maja była pierwszą w Europie? Mnie to nie cieszy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...