23 maja 2015

Ecce vita 2

Księżyców trzech
Znajomy mówi do mnie, że myśli o tym, co będzie za trzy miesiące. Zapytałem znajomego czy myśli o tym, co zrobić teraz? Nie! Odpowiedział.
Za trzy miesiące może nas nie być! Nie będzie też naszych problemów!

Nie uważam się za znawcę życia. Ostatnio jednak nie opuszcza mnie myśl, że należy żyć chwilą, że teraz jest prawdziwe życie, które muszę wykorzystać, jak tylko potrafię, najlepiej.
Nie tak dawno próbowałem uchwycić i zatrzymać w czasie Księżyc. Oczywiście, nie udało mi się, bo nikt nie jest w stanie zatrzymać w czasie niczego. Wyszły z tego fotograficzne wariacje drżącą ręką.
Smuga cienia

Wznoszenie czy spadanie?
Dzisiaj obserwowałem bociana. Dostojnie się przechadzał. Siedziałem bez ruchu, ponieważ nie chciałem go spłoszyć! Jeszcze o tym opowiem, a teraz ciąg dalszy nieudanej próby okiełznania Księżyca. 
Ale jazda

Blisko normalności

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...