27 maja 2015

Zatruci ponad miarę

W każdym poradniku o zatruciu toksynami organizmu przeczytamy, jak nam dokucza zmęczenie, wypadają garściami włosy, zatkane pory skóry rodzą krostki, krosty i wrzody; mamy problemy z trawieniem, a cały świat w głębokim poważaniu.

Takim stan to komunikat, że jej organizm jest zatruty i czas pozbyć się wszelkich paskudztw, które na nasze życzenie życie nam skutecznie zatruły i zdaje się, że przestawać wcale nie zamierzają!
Naukowe badania donoszą, że ludzki organizm w ciągu roku może zgromadzić w sobie nawet do 8 kilogramów toksyn. 
Wierzyć się nie chce. Wielu nie wierzy. Ja wierzę, bo sam w ciągu ostatnich trzech miesięcy nagromadziłem kilka kilogramów tego gówna i teraz leczę duszę, żeby pozbyć się tego materialnego balastu.
Skąd to cholerstwo się bierze? Naukowcy twierdzą, że z pożywienia, wody i powietrza. Ja dodałbym złe przyzwyczajenia i głupie ludzkie gadanie. 
I tu zwierzęta są o niebo górą, bo nie żrą ponad potrzebę, żują pokarm, jak Pan Bóg przykazał, a nie połykają w pośpiechu całych połci mięsa, żeby tylko szybko żołądek napchać i na drogę kariery albo do roboty porzuconej wracać.
Któż dzisiaj pamięta, że nie żyjemy po to, żeby jeść, ale jemy po to, żeby żyć?!
Zatem warto pójść po rozum do głowy i kłaść w siebie tyle jadła, ile nasz biedny organizm zdoła przetworzyć, bez zbędnego magazynowania. A już na pewno nie połykać wszelkiej maści szybkich i tanich potraw, które aż kipią od szkodliwości, czekających tylko na ciche mieszkanko w naszym biednym ciele, które świadomie zamieniamy w śmietnik.
Jak dzicy lokatorzy szkodliwe substancje przemykają w każde możliwe miejsce organizmu, a my tyjemy, gnuśniejemy, chamiejemy i zamulamy się tak na ciele, jak i na duszy! 
Ale co tam toksyny z powietrza, wody czy jedzenia! Są jeszcze gorsze źródła zatruwania siebie i innych. 
O nich następnym razem!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...