Znawcy przedmiotu AA wyśmieją mnie
niechybnie, że zamiast pisać o konkretach, bujam się z coraz to nowymi
tekstami, i to w dodatku pewnie wszystkim doskonale znanymi!
Jeśli ktoś tak to odbiera, musi
zacisnąć zęby, ponieważ ja z kolei muszę krok po kroku wykładać to, co na
wątrobie mi leży.
Desiderata! Któż nie zna tekstu
Desideraty! A może są szczęśliwcy, którzy go nie znają, dlatego teks zamieszczę
po kilku słowach wstępu.
Kolejny wspaniały, moim zdaniem, tekst,
który obrósł legendą. Za czasów mojej młodości, choć stary się jeszcze nie
czuję, wszyscy wierzyli święcie, że to anonimowy tekst z XV wieku, znaleziony w
tajemniczych okolicznościach w jakimś tam uświęconym miejscu w Baltimore.
Ta otoczka tajemniczości i anonimowości
(nie mylić ze współczesnymi anonimami) potęgowały wymogę i przesłanie tekstu.
Lata biegły i tajemnica autorstwa
tekstu przestała być tajemnicą, a jeśli chcemy zachować tę dawną tajemniczość,
to napiszmy, że stała się tajemnicą Poliszynela.
Zawsze twierdziłem, że świadomość bycia
nie uszczęśliwia człowieka, tylko zmusza go do myślenia, czyli zajęcia
właściwego miejsca zgodnie z pozycją wyjątkowej istoty w Akcie Stworzenia!
Ze zdumieniem dziś zauważam, że
współczesny człowiek dużo łatwiej i szybciej uwierzy w najbanalniejszy mit,
który jest mu na rękę, niż zechce włożyć wysiłek, żeby płynąć do źródła choćby
namiastki poznania.
Dzisiaj tekst Deisderaty.
Następnym razem moje z nim perypetie!
Jeszcze tylko, dlaczego?
Uważam, że teks ten, przy „Modlitwie o
Pogodę Ducha” i „Przesłania do Nadwrażliwych” jest wart, jeśli nie codziennego,
to cyklicznego czytania ze zrozumieniem!
Nie miałem tez czasu, żeby dokończyć
własne tłumaczenie tekstu, dlatego przytaczam tłumaczenie z sieci:
Znalezione w sieci |
Dezyderata
Krocz
spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu, pamiętaj jaki spokój może być w ciszy.
Tak
dalece jak to możliwe, nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z
innymi ludźmi.
Prawdę
swą głoś spokojnie i jasno, słuchając też tego, co mówią inni: nawet głupcy i
ignoranci, oni też mają swą opowieść.
Jeżeli
porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze
będą lepsi i gorsi od ciebie.
Ciesz
się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami.
Wykonuj
z sercem swą pracę, jakkolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w
zmiennych kolejach losu.
Zachowaj
ostrożność w swych przedsięwzięciach - świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz
niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty; wielu ludzi dąży do wzniosłych
ideałów i wszędzie życie jest pełne heroizmu.
Bądź
sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć; nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem
w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa.
Przyjmuj
pogodnie to, co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości.
Rozwijaj
siłę ducha, by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie.
Lecz
nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Obok
zdrowej dyscypliny bądź łagodny dla siebie.
Jesteś
dzieckiem wszechświata: nie mniej niż gwiazdy i drzewa masz prawo być tutaj i
czy to jest dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki
być powinien.
Tak
więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz o Jego istnieniu i czymkolwiek
się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia; w zgiełku ulicznym, zamęcie
życia, zachowaj pokój ze swą duszą.
Z
całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat
jest piękny...
Bądź
uważny, staraj się być szczęśliwy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz