11 marca 2015

Desiderata - pragnienie!

Znawcy przedmiotu AA wyśmieją mnie niechybnie, że zamiast pisać o konkretach, bujam się z coraz to nowymi tekstami, i to w dodatku pewnie wszystkim doskonale znanymi!
Jeśli ktoś tak to odbiera, musi zacisnąć zęby, ponieważ ja z kolei muszę krok po kroku wykładać to, co na wątrobie mi leży.

Desiderata! Któż nie zna tekstu Desideraty! A może są szczęśliwcy, którzy go nie znają, dlatego teks zamieszczę po kilku słowach wstępu.
Kolejny wspaniały, moim zdaniem, tekst, który obrósł legendą. Za czasów mojej młodości, choć stary się jeszcze nie czuję, wszyscy wierzyli święcie, że to anonimowy tekst z XV wieku, znaleziony w tajemniczych okolicznościach w jakimś tam uświęconym miejscu w Baltimore.
Ta otoczka tajemniczości i anonimowości (nie mylić ze współczesnymi anonimami) potęgowały wymogę i przesłanie tekstu.
Lata biegły i tajemnica autorstwa tekstu przestała być tajemnicą, a jeśli chcemy zachować tę dawną tajemniczość, to napiszmy, że stała się tajemnicą Poliszynela.
Zawsze twierdziłem, że świadomość bycia nie uszczęśliwia człowieka, tylko zmusza go do myślenia, czyli zajęcia właściwego miejsca zgodnie z pozycją wyjątkowej istoty w Akcie Stworzenia!
Ze zdumieniem dziś zauważam, że współczesny człowiek dużo łatwiej i szybciej uwierzy w najbanalniejszy mit, który jest mu na rękę, niż zechce włożyć wysiłek, żeby płynąć do źródła choćby namiastki poznania.
Dzisiaj tekst Deisderaty.
Następnym razem moje z nim perypetie!
Jeszcze tylko, dlaczego?
Uważam, że teks ten, przy „Modlitwie o Pogodę Ducha” i „Przesłania do Nadwrażliwych” jest wart, jeśli nie codziennego, to cyklicznego czytania ze zrozumieniem!
Nie miałem tez czasu, żeby dokończyć własne tłumaczenie tekstu, dlatego przytaczam tłumaczenie z sieci:
Znalezione w sieci
Dezyderata
Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu, pamiętaj jaki spokój może być w ciszy.
Tak dalece jak to możliwe, nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi.
Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchając też tego, co mówią inni: nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swą opowieść.
Jeżeli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie.
Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami.
Wykonuj z sercem swą pracę, jakkolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu.
Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach - świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty; wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie jest pełne heroizmu.
Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć; nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa.
Przyjmuj pogodnie to, co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości.
Rozwijaj siłę ducha, by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie.
Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Obok zdrowej dyscypliny bądź łagodny dla siebie.
Jesteś dzieckiem wszechświata: nie mniej niż gwiazdy i drzewa masz prawo być tutaj i czy to jest dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien.
Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz o Jego istnieniu i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia; w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj pokój ze swą duszą.
Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny...

Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...