11 marca 2015

Śmierć zmarszczkom!

Wiem, że miało być o samorządowym bagienku. Ale odpocznijmy choć trochę od tych przyziemnych problemów i róbmy chwile dla siebie. Zajmijmy się swoim pięknem i swoją powabnością. Wszak każdy chce być piękny i ma do tego prawo!

Pewnie o tym nie wiemy, że możemy w każdej chwili stać się pięknymi, bo już pięknymi jesteśmy. Trzeba tylko zrozumieć, że piękno i brzydota to kategorie zmienne, to kategorie umowne. Zmieniają się tak, jak my i moda, którą tworzymy.
Ale dla niedowiarków znalazłem sposób na zmarszczki. Nie mój to sposób nie mój, tylko ściągnięty z reklam! Ostatnio przeczytałem, że większość chirurgów plastycznych pójdzie na bezrobocie, bo jakąś tam maść wynaleźli, co zmarszczki skutecznie wygładza i czyni nas pięknymi, co tam pięknymi – czyni nas bosko pięknymi.
Pięknymi, ze mucha nie siada i wcale nie dziwię się musze!
Dowiedziałem się z reklam, że jeśli przekroczę próg sklepu z kremami, maściami lub gabinetu odnowy, to zmienię się nie do poznania!
W sumie, dobrze mi z sobą i raczej zmian mi nie trzeba. Grzecznie zatem dziękuję za tego typu namowy.
Wiem przy tym doskonale, że wszystko zależy od tego, jak bardzo damy się wkręcić w tego typu gadanie!
Myślę, że dużo lepiej jest się umówić na wizytę do psychologa, psychiatry lub spotkać się z przyjaciółmi i wspólnie spróbować zrozumieć, że dobrze jest tak, jak jest; że jest tak, jak być powinno!

I spróbować zrozumieć, że całym tym zamieszaniem z kremami i śmiercią zmarszczek możemy tylko spieprzyć wspaniałą robotę Natury! No i potwierdzić głupotę, co ponoć wcale nie boli!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...