13 marca 2015

Papież Franciszek i JPII

Media ostatnio doniosły, że papież Franciszek wsparł jakąś tam kwotą matkę, która potrzebowała pieniędzy na leczenie dziecka! Matka zwróciła się z prośbą do papieża i udało się!
Chwała!

Wcześniej krzyczano w mediach, jak to papież Franciszek dołożył się do windy w ośrodku dla osób niepełnosprawnych.
Chwała!
W poprzednim przypadku było to kilkadziesiąt tysięcy złotych. Była to końcówka kwoty, gdyż większość została już zebrana. W ostatnim sumę utajniono!
Myślę, że jak w pierwszym, tak i w drugim przypadku była to maleńka kwota, jak dla władcy Watykanu i Kościoła katolickiego, ale medialnie sprzedano to jako niezwykłe wydarzenie!
Myślę też, że codziennie można by mnożyć przykłady takiej ludzkiej dobroci, niekoniecznie papieskiej!
Nie wiem, ale czy przypadkiem przez takie działanie służby marketingowe Watykanu nie chcą wybić swojego szefa ponad głębię nauki i pontyfikatu Jana Pawła II? A następnie ponad akt abdykacji papieża Benedykta!
Jak bowiem w takim działaniu dostrzec słowa znajome: Gdy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak to czynią (…) Ale ty, gdy dajesz jałmużnę, niechaj nie wie lewica twoja, co czyni prawica twoja. (Mt. 6; 2-3)?
Nie twierdzę tu, że papież chwali samego siebie, a służby jego na pewno znają Ewangelie!
Będę się jednak upierał, że to tylko marketing! Medialne show i promocja głowy Kościoła katolickiego.
A polskie media krzyczą i katolicy krzyczą, jakie to piękne i wzniosłe, ale chyba na wyrost!
A tak na marginesie, ktoś może sobie pomyśleć, że w tym właśnie moim pisaniu wyłazi mentalność Polaka, co innym pomysłu zazdrości, że się promować umieją!
Mentalność małego człowieka, któremu pogodzić się trudno, że ci, co odchodzą ze świata, znikają w pamięci żywych!
Całkiem, całkiem możliwe!

Ale i tak trochę szkoda, że w tym medialnym krzyku, wielkość rodaka z Wadowic usuwa się nieco w cień!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...