Po
spędzonej nocy na pustyni, Chrystus udał się do pomieszczenia, gdzie uczniowie
żegnali mistrza i okazało się, że zmarły to starzec, który wczoraj go przywitał.
On mnie tu wpuścił wczoraj wieczorem! Mówi Chrystus do jednego z zebranych i wskazuje
zmarłego!
Wczoraj? Zapytał zagadnięty i dodał: Wtedy już nie żył!
Spodobała
mi się mowa pogrzebowa, podczas grzebania ciała mistrza:
Dusza
mistrza poszła do nieba!
Jego
ciało zakończyło swoją pracę! Chodziło pod Słońcem i Księżycem; po piasku i
kamieniach! Grzeszyło! Odczuwało ból! Tęskniło za niebem!
Powierzamy
jego zwłoki naszemu Bogu!
Ciało!
Mistrz już cię nie potrzebuje! Przepadnij!
Kiedy
w końcu członkowie grupy uznają, że Chrystus został oczyszczony i może wrócić
do ludzi, aby do nich przemawiać, zjawia się nocą Judasz, który otrzymał rozkaz
zabicia Jezusa.
Nie
zabija go jednak, tylko razem ruszają w drogę. Judasz zaznacza, że będzie
kroczył za Jezusem, ale kiedy ten zboczy z obranej drogi, zabije go!
Jezus
ratuje Marię Magdalenę przed ukamienowaniem i pierwszy raz przemawia do ludzi. Judasz
jest pod wrażeniem zainteresowania, jakie Chrystus wzbudza u słuchających.
Następuje
powołanie dwunastu.
Pewnej
nocy Judasz podchodzi do Chrystusa i pyta, dlaczego wybrał właśnie tych ludzi. Są
oni dobrzy, ale przy tym słabi. Nie jest pewien czy sprostają zadaniu. Judasz bowiem
cały czas myśli o otwartej walce z Rzymianami. Tak bowiem rozumie słowa Jezusa
o wyzwoleniu i nowym królestwie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz