24 kwietnia 2015

Takie czasy!

Kiedyś ukułem powiedzenie, że to nie czasy są ciężkie, tylko ludzie nie do końca potrafią się w nich odnaleźć!

Chyba zawsze jednostka ludzka odczuwała, że otaczająca rzeczywistość przerasta ją! Teraz, kiedy w ciągu minuty docierają do nas setki informacji z najdalszych zakątków świata, o to indywidualne zagubienie dużo łatwiej! A już zachowanie tożsamości jednostki w medialnej globalnej wiosce graniczy z cudem, kończy się obłędem albo ciężkim urazem psychicznym.
Dzisiaj słyszę przez cały dzień głosy oburzenia na amerykańską firmę, która nazwała Polskę krajem nazistowskim. Który to już raz zdarza się Amerykanom? Nie ma co liczyć! Niech o wielkości ich intelektu świadczy fakt, że tego typu informacje umieszczają na opakowaniu gry edukacyjnej! Ciekawa edukacja!
Po chwili słyszę, że w niewyjaśnionych jeszcze okolicznościach, niespełna trzystoletni mężczyzna stracił życie na komisariacie policji.
Opozycja „ściga” byłego prokuratora, małe dziecko staje się dawcą organów, nastolatka znika ze swoim dzieckiem z domu, a amerykańscy policjanci tym razem nie tylko nie zabijają, ale ratują mężczyzn z płonącego samochodu…
Siedzę zamknięty w oczekiwaniu na nieuchronne i patrzę, jak gaśnie bliska mi osoba! Nie mam pojęcia, co robić! Snuję się więc, jak obłąkany i próbuję jakoś to ogarnąć!
Wiem, że to nie takie trudne, jak mnie się wydaje! Wiem jednak, że cała tamta reszta, to tło dla tego, co chciałbym, aby nastąpiło w moim życiu!
Szkopuł w tym, że nie zawsze spotyka nas w życiu to, co byśmy chcieli, żeby nas spotkało! Cały szkopuł w tym, że najczęściej spotyka nas to, czego byśmy chcieli, od święta!
Ale przecież nie ma rzeczy niemożliwych dla człowieka!

Warto o tym pamiętać w godzinach rozpaczy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...