29 kwietnia 2015

Opatrzność i jej działanie

Przywykliśmy Opatrzności przypisywać wszystko, co nas w życiu spotyka!
A jeśli bywa tak, że do osiągniecia celu wystarczy whisky i brandy, to takie rozwiązanie też przypiszemy Opatrzności?

Dzieła boskie są pełne opatrzności. Ale i w dziełach przypadku widać albo działanie praw natury, albo działanie praw wynikłych z powiązania i splotu faktów, które są dziełem opatrzności.
Jak widać, Marek Aureliusz praktycznie wszystko przypisywał opatrzności.
Tymczasem słynący z zamiłowania do cygar i whisky Churchill, mimo doceniania Polaków w walce z nazistami, potrafił też dosadnie wyrazić swoją niechęć właśnie do Polaków. Na konferencji poczdamskiej 24 lipca 1945r., kiedy oczekiwał na polską delegację, złorzeczył: Mam dość tych cholernych Polaków. Nie chcę ich oglądać.
Dwie szklanki whisky i jedna brandy wprawiły jednak surowego premiera w nieco lepszy nastrój i przyjął przed głównym posiedzeniem szefów mocarstw polską delegację.

Ciekawe, komu z otoczenia Churchilla Opatrzność podsunęła taki pomysł pomocy Polakom? I czy w ogóle Opatrzności możemy tu cokolwiek przypisać?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...