16 kwietnia 2015

Znów o rozstaniu!

Choć nie lubię rozstań; choć wiem, że nie żegnamy się nigdy na zawsze, to jednak były chwile w moim życiu, kiedy dopadały mnie jakieś tam nostalgiczne nastroje związane z chwilami, kiedy trzeba było powiedzieć sobie i innym „Do widzenia!”

Tekst Czas napisałem na pożegnanie klasy VIII, której po raz pierwszy w życiu byłem wychowawcą! Można zatem powiedzieć, że tekstem tym chciałem się pożegnać z moją pierwszą belfersko-uczniowską miłością.
Czas
Gdybym miał skrzydła wiatru,
wzbiłbym się nad chmury;
promień żywy skradłbym słońcu,
w błękit was otulił;

gdybym miał tytanów siłę,
siłę wróżek z bajek;
nie pozwoliłbym wam odejść
za horyzont marzeń.

Ale czas płynie w dal,
a my z nim płyniemy:
w cichych nocach,
cichych dniach,
coraz bliżej ziemi.

Ale czas płynie w dal,
a my wciąż toniemy,
w cichych nocach,
cichych dniach,
w gwiaździstych promieniach.

W szklanej łzie zatrzymam chwilę,
niechaj trwa przez wieki.
wiem, że trudno będzie odejść,
dziwnie drżą powieki.

A wy dziś jak ptaki z gniazda,
latawce bez sznurków:
uskrzydleni dobrym wiatrem
szybujcie ku słońcu.

No bo czas płynie w dal,
a my z nim płyniemy:
w ciche noce,
ciche dni,
coraz bliżej ziemi.

No bo czas płynie w dal,
a my wciąż toniemy:
w cichych nocach,
cichych dniach,
w słonecznych promieniach.

Tyle rozmów niedokończonych
trzeba dziś odłożyć…,
nie wiadomo na jak długo
przyjdzie się rozłączyć…

Tyle spojrzeń, gorzkich słów
i uścisków dłoni
odlatuje gdzieś w nieznane!
Któż by to dogonił?

No, a czas? Płynie w dal
i my wciąż płyniemy:
poprzez noce,
poprzez dnie,
w cichą przystań ziemi.

No, a czas? Płynie w dal,
a my jak latawce:
w głębię jutra nieznanego,
w górę – prosto w słońce!

Chciałbym znaleźć jedno słowo,
by nazwać tę chwilę,
ale słowa sens zgubiły,
więc może zamilknę.

Chciałbym znaleźć jedno słowo,
które nas ocali,
ale słowa grzęzną w gardle,
a wy coraz dalej.

Tylko czas płynie w dal,
w my z nim płyniemy:
w ciche noce,
ciche dnie,
coraz bliżej ziemi.

Tylko czas płynie w dal,
a my wciąż toniemy:
w cichych nocach,
cichych dniach,
w gwiaździstych promieniach.

Dziwny smutek, niepojęty,
zamieszkał w radości.
Pamiętajcie o tym miejscu
i macie być wolni!

Zachowajcie kilka słów,
kilka prostych zdań:
to, że prawda was wyzwoli,
nim sięgniecie gwiazd!


Ale czas…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...