Ja - przestępca XII
Nie chciałem oglądać tego filmu z osobistych powodów. Na
własnej skórze bowiem doświadczyłem, co z człowiekiem może zrobić nawiedzony
prokurator!
W końcu przemogłem się i obraz zaliczyłem!
No i jakbym siebie zobaczył. Przypomniały mi się
sytuacje, kiedy mądra policjantka z Białego namawiała mnie, żeby przyznał się
do prokuratorskiej wersji wydarzeń, a natychmiast mnie zwolnią i będę
szczęśliwy!
Później prokurator, że nie mam żadnych szans, gdyż ma takie dowody, że i wielbłąda skazać może za to, że wielbłądem jest!
Przypomniałem sobie teatralne kreacje dobrego i złego policjanta.
Przypomniałem sobie noc w celi, kiedy po sąsiedzku jakiś
popapraniec łaził po ścianach, a rano narobił do miski ze śniadaniem!
Przypomniałem sobie nagonkę medialną i dziennikarskie
przypinanie mi łaty przestępcy jeszcze przed postawieniem zarzutów i przedstawieniem aktu
oskarżenia!
Układ zamknięty potwierdził to, co myślałem
wcześniej. Po tamtej stronie siedzą ludzie, którzy mają coś do ugrania albo
którzy chcą kogoś ugrać! A że prawo dało im silne narzędzia nacisku i wpływu na
innych, to w małości swojej wielu z nich to wykorzystuje!
Układ zamknięty ukazał mechanizmy działania
chorych ludzi posiadających władzę i mechanizmy działania niektórych mediów.
Jak się okazuje, łatwo można w Polsce wyprodukować przestępcę! Jak mawiał znajomy policjant, najłatwiej wrobić człowieka uczciwego!
Ale moje wnioski po obejrzeniu filmu i własnych przeżyciach
są takie, że jest duże zapotrzebowanie w naszym społeczeństwie na medialnych
przestępców! I to sprawia, że ci po drugiej stronie czują się jeszcze bardziej bezkarni!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz