16 kwietnia 2015

Kolejna wizyta u bobra!

Jak pokazuje historia, bóbr nie miał szczęścia do ludzi! Jeszcze o tym napiszę!
W przeszłości zamieszkiwał praktycznie całą Europę i Azję. Dzisiaj w wielu regionach wyginął! Ludzie bardzo mu w tym pomogli! 

Dzisiaj można go spotkać we Francji, Europie Środkowej, Skandynawii, Rosji (z jej azjatycką częścią włącznie) oraz w chińskim regionie Sinciang i w zachodniej Mongolii.
W Polsce, podobnie jak w innych krajach, jest gatunkiem częściowo chronionym!
Skoro obserwujemy robotę naszego bobra, to zanim ją skończy, może uda się nam co nieco o nim samym napisać.
Do starożytnych wzmianek o bobrze należy tekst jednej z bajek Ezopa. Osaczony bóbr dokonuje w niej autokastracji poprzez odgryzienie sobie jąder. Miało to rzekomo uchronić go przed śmiercią! Pewnie myślał sobie, że bez jąder nie stanowi żadnej wartości!
Prawdziwy samiec! A niech mnie!
Pewnie w związku z motywem autokastracji nazwano bobra w języku łacińskim castor.
W VII wieku Izydor z Sewilli nazywał bobra psem pontyjskim.
Chyba najwcześniejszą znaną nam wzmiankę o bobrach zapisał Arystoteles w Historii zwierząt w połowie IV wieku p.n.e.
Po nim, kilka wieków później, Pliniusz Starszy w swojej Naturalnej historii wspomina o rzekomej atukastracji bobrów.
No proszę, zwierzak nawet nie wiedział, że dzięki odgryzieniu sobie samczych klejnotów, przejdzie do historii!
Pliniusz wspomina też o ostrych zębach i ogonie podobnym do ryby.
Przenieśmy się z wieków przeszłych do dzisiaj i zobaczmy, jakie postępy w swojej robocie i planach poczynił znany nam, choć niewidziany, bóbr.

14 kwietnia 2015 (wtorek)
15 kwietnia 2015 (środa)
Ja tu się wysilam, żeby bobra przedstawić jako wzór pracowitości, a on tymczasem zdaje się robić mi na złość i nie tykać drzewa, które właśnie był zaczął ścinać kilka dni wcześniej!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...