4 kwietnia 2017

Moi Nieznajomi Znajomi

Nie żebym się chwalił, ale muszę o tym napisać. Jeśli to zrobię, będę spokojniejszy. A dlaczego, to nie wiem i niech nikt nie pyta!
Ciągle mi się pojawiają na fb zaproszenia do grona znajomych.
Przyznaję się bez bicia, że wielu z tych znajomych, nie znam zupełnie albo nie potrafię skojarzyć.
Ja nie wysyłam zaproszeń!

Dlaczego nie wysyłam?
Bo jestem nudziarzem i kilka godzin w moim towarzystwie może zmęczyć każdego. Wiedzą o tym ci, co odwiedzają mojego bloga. A już moi najbliżsi to wiedzą to doskonale!
Niektóre osoby, od których zaproszenie przyjąłem, skojarzyłem dopiero po jakimś czasie.
Tak mam zawaloną głowę, że nie sposób tego opisać.
Ale pracuję nad tym, żeby osiągnąć spokój ducha. I wierzę, że przyjdzie taka chwila. Przyjdzie! Przyjdzie! Przyjdzie!
Nie udzielam się aktywnie na fb, ponieważ nie mam na to czasu
Zaproszenia do jakichś gier w sieci, to dla mnie prawdziwy koszmar.
Wiem, że innych to bawi, ale nie mnie, zatem przepraszam, że nie korzystam… nie gram w gry komputerowe. Nie znam się na grach. Nie umiem grać itd.
Każdy powinien wiedzieć, że zapraszając mnie do grona swoich znajomych, zaprasza nudziarza i smutasa w kwestii współczesnych metod rozrywki online.
Ja, tak w ogóle, to mam jakiś wewnętrzny opór przed wszelakimi technicznymi nowinkami. Przekonuję się do nich dopiero wtedy, gdy stają się przeżytkiem i koniecznie trzeba z nich korzystać, żeby zupełnie nie zostać w tyle.
No i wyznanie.
Bardzo się cieszę z każdego zaproszenia i internetowej znajomości, choć w większości przypadków nie wiem, kto po drugiej stronie siedzi.
I jeszcze się pochwalę, że jestem przerażony, że mogę mieć aż ponad 1200 znajomych! I to może dobrze, że w tym nieznajomych!
Serdecznie pozdrawiam moich Znajomych Nieznajomych


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...