23 kwietnia 2017

Polskie technologie, siano w głowie...

Na targach w Hanowerze znana Szydło chce udowodnić światu, że Polska jest krajem łączącym gospodarkę i naukę. Wszystko po to, aby wprowadzać nowe rozwiązania technologiczne. Zapomniała przy tym dodać albo celowo nie dodała, że ci, którzy uznają to za news, mają siano w głowie.
Pomyślałem, gdy przeczytałem rewelacyjne zapewnienia mojej jeszcze premier, że Polacy w kraju nad Wisłą muszą być nieźle katowani takimi głupotami. Może już nawet nie wiedzą, że głupot słuchają, a wielu w te głupoty wierzy dobrodusznie.

To, że w Polsce gospodarkę łączy się z nauką, aby wykorzystywać osiągnięcia tej drugiej w tej pierwszej jest dzisiaj takim odkryciem i nowiną, jak teoria kopernikańska albo jabłko Newtona. Można do tego dodać, że Kolumb Amerykę był przez przypadek i przy okazji odkrył, a nie odkrył tego, czego wtedy szukał, że Van Gogh sobie ucho uszkodził, Dostojewski „Idiotę” napisał, a Słowacki wielkim poetą był… jako nowe i odkrywcze, a wyjdzie bardzo wyraźnie, jak głupi sa ci, co takich rewelacji słuchają, o mądrych inaczej mówiących nie wspominając.
Nauka od dziesięcioleci jest składową gospodarki każdego państwa na świecie i Polska tu żadnym, ale to żadnym wyjątkiem nie jest. Nie wiem zatem, jak Szydło wykaże w Hanowerze, że w Polsce łączy się to, co jest już dawno nierozerwalnie złączone.
Mówiący, słuchający, a może i jeszcze wierzący w takie wywody w Polsce mogą mnie łatwo uciszyć, że próbuję im wmawiać, że białe jest białe, a czarne czarnym jest.
Nie mam tu telewizora i mieć telewizora nie chcę. Wystarczy, że czasem w sieci poczytam o takich wywodach. Czasami u sąsiadów obejrzę fragment jakiego programu informacyjnego. To mi w zupełności wystarcza, żeby się utwierdzić w przekonaniu o tym, jak politycy potrafią mówić ludziom głupoty.

I się nadziwić nie mogę, jak ludzie mogą w to wierzyć.

A może Szydło, gdy to mówiła, miała na myśli wdrażanie nowych technologii do inwigilacji Polaków inaczej niż ona myślących. Wtedy w Hanowerze by wyszło, że Polska to dziwny kraj…, a już na pewno by wyszło przysłowiowe szydło…

2 komentarze:

  1. Bo szydlo pewnie powstala z szydelka z tod jej bystrosc umyslu sie wziela .Jedni odchodza inni durnie przychodza ma ten kraj pecha .

    OdpowiedzUsuń
  2. Najważniejsze to się nie przejmować i nie pokładać w obietnicach polityków żadnej nadziei.

    OdpowiedzUsuń

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...