19 listopada 2015

NIE JESTEM HIPOKRYTĄ

Rzuciła kancelaria… mediom raport otwarcia i jakaż dyskusja, że Bronek niegospodarny!
Trochę z raportem czekano i z jego sensacjami, jakby przewidywano, że raport może być potrzebny do przykrycia głupoty…

Bzdurne ułaskawienie ministra skazanego to drażliwa sprawa, więc raport się przydał. Teraz to Bronek jest zły, a Andrzej dobry jest chłop.
Burego zgarnęli! Media zawiadomiono. I znów jest o czym gadać.
Gawiedź ma o czym myśleć. Byleby tylko gawiedź nie dyskutowała o ułaskawieniu, sędziach trybunału, wymianie szefów służb i czystkach na stanowiskach… Niech karmi się gawiedź Bronkiem i Burym, a za chwilę kimś innym.
Zawsze chciałem zamieszkać gdzieś na dalekim odludziu. Za dala od brudu ludzkiego w takim wydaniu, jak teraz!
Nie, nie, nie uogólniam!
Znam wielu wspaniałych ludzi, ale oni najczęściej nie chcą się odzywać. Wolą rodzinne zacisze. Ciche, spokojne rozmowy.
Gdybym zamieszkał w głuszy, mogliby mnie odwiedzać.

Dziś trochę o hipokryzji i jestem przerażony swoimi spostrzeżeniami.

Czy jestem hipokrytą?
Bogu staram się oddać to, co Bogu należne!
Cesarzowi płacę, co płacić powinienem!
Nie zaglądam bliźniemu do garnka ni do łóżka!
Nie jestem ciekaw grubości czyjegoś portfela!
Kopać pod bliźnim nie umiem!
Co mówię ‑ robię; co robię ‑ widać!
Nie obchodzi mnie wcale, co myślą o mnie inni!
Co rano jestem szczęśliwy, kiedy się obudzę!
Chciałbym to albo tamto, ale niekoniecznie!
Boli mnie ludzka głupota i beznadziejnie z nią walczę!
Jestem tym, kogo widać!
Mam kilka tajemnic, które zabiorę do grobu!
Znane mi są nie tylko modne ścieżki świętości!
Wiem dobrze, czego nie wiem i czego się muszę nauczyć!
Nie!
Stwierdzam skromnie:

NIE JESTEM HIPOKRYTĄ!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...